Amerykanie częściowo ściągają maseczki. Biden: "To wielki dzień dla USA"

Julia Łowińska
Joe Biden symbolicznie ściągnął maseczkę podczas posiedzenia w Gabinecie Owalnym. Stany Zjednoczone powoli obronną ręką wychodzą z pandemii koronawirusa. "To wielki dzień dla USA, ale jeszcze nie skończyliśmy" – zapowiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.
Joe Biden ściąga maseczkę. Amerykanie nie muszą już zasłaniać nosa i ust. Fot. 123rf

USA bez maseczek

Prezydent USA Joe Biden ściągnął maseczkę podczas posiedzenia wraz z ogłoszeniem poluzowania restrykcji. Zaszczepieni Amerykanie nie muszą już nosić maseczek w środku budynków, ani na zewnątrz. Nadal zaleca się, aby zasłaniać nos i usta w zatłoczonych zamkniętych przestrzeniach – np. środkach komunikacji miejskiej.

Szybkie szczepienia

Administracja Bidena spotkała się z presją ze strony społeczeństwa, które zostało już zaszczepione i domagało się poluzowania restrykcji. USA odnotowuje najniższą liczbę zakażeń od września ubiegłego roku. Z drugiej strony prezydent spotkał się z ostrą krytyką ze strony niezaszczepionych obywateli, którzy uważają nowe restrykcje za niesprawiedliwe.


Od jesieni planowany jest także pełen powrót dzięki do szkół. Ma to związek z zaakceptowaniem szczepionki Pfizer dla młodzieży w wieku 12-15 lat. Na chwilę obecną w pełni zaszczepionych jest 25 proc. dorosłych Amerykanów.
Czytaj także: Powodzie i zalane domy – największe straty na południu kraju. IMGW ostrzega przed nawałnicami
źródło: BBC