Ordo Iuris szykuje nowy bat na Polki. To może być koniec aborcji za granicą i pigułek "dzień po"
Ordo Iuris chce po raz kolejny uderzyć w prawa Polek. Organizacja wskazując luki prawne ma dążyć do tego, by ukrócić wyjazdy na aborcję za granicę, sprzedaż leków do aborcji farmakologicznej oraz antykoncepcję awaryjną.
Ordo Iuris powoła się na orzeczenie Sądu Najwyższego z 2014 r., który orzekł, że przekazywanie numeru telefonu do zagranicznych klinik aborcyjnych oraz organizacja wyjazdu na zabieg jest przestępstwem w świetle art. 152 kodeksu karnego. Mówi on, że pomoc kobiecie w wykonaniu aborcji, nawet za jej zgodą, jest zagrożona karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Organizacja szuka luk w prawie, które z jednej strony pozwala na swobodne wyjeżdżanie za granicę w jakimkolwiek celu, z drugiej chce karać każdego, kto kobiecie w tym pomaga. Na celowniku znalazły się też środki poronne, które można kupić od organizacji kobiecych, wspierających Polki w aborcji domowej.
Kolejny wątek to sprzedaż środków do aborcji farmakologicznej w internecie, a także dostęp do tzw. pigułki dzień po.Suma drobnych postępowań i sankcji złoży się na dolegliwość uniemożliwiającą prowadzenie zabójczej i przestępczej działalności aborcyjnej w Polsce.
Kaczyński o wyroku TK ws. aborcji
Przypomnijmy, że w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" prezes Prawa i Sprawiedliwości zabrał głos w sprawie głośnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego zakazu aborcji embriopatologicznej. Jarosław Kaczyński stwierdził, że zabieg ten nie jest w Polsce zakazany.– Wiem, że są ogłoszenia w prasie, które każdy średnio rozgarnięty człowiek rozumie i może sobie taką aborcję za granicą załatwić, taniej lub drożej – podkreślał wicepremier ds. bezpieczeństwa.
TK i wyrok ws. prawa aborcyjnego
Publikacja wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października 2020 r. sygn. akt K 1/20 oznacza, iż z polskiego systemu prawnego zniknęły – rzekomo niekonstytucyjne – przepisy umożliwiające usunięcie ciężko i nieodwracalnie uszkodzonego płodu.W chwili opublikowania wyroku TK ws. aborcji Polska stała się jednym z krajów, w których kobiety mają najbardziej ograniczone prawa do decydowania o swoim ciele i rozrodczości.