Zaskakująca decyzja we wrocławskich kościołach. Księża nie zorganizują procesji, chociaż mogliby
Ostatnie złagodzenie restrykcji oznacza, że procesje Bożego Ciała teoretycznie mogłyby się odbyć. Nakaz noszenia maseczki co prawda nadal obowiązuje w środku kościoła, ale nabożeństwa na zewnątrz nie są objęte tak surowymi zasadami. Archidiecezja wrocławska decyzje zostawiła proboszczom. Część parafian może być zaskoczona.
Wrocław bez miejskiej procesji
Boże Ciało przypada 3 czerwca. Dywagacje na temat tego, jak mają wyglądać obchody w kościołach trwały już od dłuższego czasu. Duża miejska procesja we Wrocławiu, którą organizowała archidiecezja wrocławska w 2021 r. nie odbędzie się.Ze względów bezpieczeństwa wrocławscy duchowni podjęli taką właśnie decyzję. Co roku tysiące wrocławian zbierało się na Ostrowie Tumskim, aby przejść z katedry na wrocławski rynek. Teraz muszą ograniczyć się do swoich własnych parafii.
– Nie organizujemy tej dużej procesji ze względów epidemicznych. Mamy świadomość, że jest przepis, który mówi, że w kościele może przebywać jedna osoba na 15 metrów kwadratowych. Nie chcemy prowokować sytuacji, w której w katedrze pojawi się zbyt dużo wiernych (...) To jeszcze nie ten czas, żeby organizować duże procesje – powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" ks. Rafał Kowalski.
Procesje w mniejszych parafiach
Procesje, zależne od decyzji proboszczów, odbędą się za to w mniejszych parafiach. Ma być to bezpieczniejsze ze względu na pandemię koronawirusa. Uroczystości odbędą się też we wrocławskiej Katedrze im. Jana Chrzciciela.– Chcemy dać możliwość poszczególnym parafiom we Wrocławiu i w całej diecezji przygotowania swoich procesji na terenach, które zapewnią możliwość zachowania dystansu. Zakładamy, że przez to, że będzie tych procesji więcej, to wierni, którzy będą chcieli wziąć w nich udział, zrobią to w mniejszych grupach i będzie to bezpieczniejsze – wyjaśniał ksiądz.