"Dziesięć basenów, piętnaście zjeżdżalni...". Obietnica Warchoła przedmiotem drwin

Tomasz Ławnicki
Przedterminowe wybory w Rzeszowie miały się odbyć na początku maja, ale tuż przed głosowaniem premier Mateusz Morawiecki przesunął ich termin na 13 czerwca. Teraz liczba nowych zakażeń covid-19 spadła wyraźnie, więc kolejnej zmiany terminu zapewne nie będzie. Wyborcza walka nabiera więc rumieńców. Szczególne emocje wzbudziła obietnica Marcina Warchoła, kandydata Solidarnej Polski ze wsparciem odchodzącego prezydenta Tadeusza Ferenca.
Marcin Warchoł zaprezentował wizualizację Aquaparku w Rzeszowie. Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta

Aquapark w Rzeszowie?

Pomysł Marcina Warchoła do nazbyt oryginalnych nie należy. Niejeden samorządowiec szedł do wyborów z obietnicą budowy aquaparku. Jednak ten w Rzeszowie miałby być wyjątkowy.
Marcin Warchoł
wiceminister sprawiedliwości, kandydat na prezydenta Rzeszowa

Koncepcja jest po konsultacjach z ekspertami w tym zakresie, obiekt liczyłby około 10 basenów, 15 zjeżdżalni, lustro wody miałoby łączną powierzchnię około 2500 m kw., w tym 1500 m kw. basenów zewnętrznych. Kubatura takiego obiektu mogłaby oscylować w granicach 80.000 m sześciennych, powierzchnia hali basenowej to około 7.000 m kw. Oczywiście integralną częścią obiektu byłyby strefy SPA, jacuzzi, sauny, groty czy cała część gastronomiczna.

"Kurier Rzeszowski"
Jak opisuje "Kurier Rzeszowski", obiekt z wizualizacji Marcina Warchoła miałby być podobnych rozmiarów co największe parki wodne w Polsce. Mało tego, już wcześniej Warchoł obiecywał budowę stoku narciarskiego w mieście.
– Budowa aquaparku w Rzeszowie to moje twarde zobowiązanie, inwestycja konieczna dla rozwoju infrastruktury sportowo-rekreacyjnej w Rzeszowie i jeśli wygram wybory - w ciągu miesiąca rozpocznę konsultacje społeczne nt. lokalizacji tej inwestycji – zadeklarował kandydat. A obietnica wywołała wiele drwin. "Panie Warchoł, czwartą i piątą linię metra proponuję. Kolega Jaki Panu doradzi. A efekt będzie ten sam" – komentował na Twitterze senator Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. "Rzeszów pozostanie z wizją aquaparku jak Himilsbach z angielskim" – oceniła senator Joanna Sekuła.

Disco polo w kampanii wyborczej

Warchoł jednak wykorzystuje ostatnie dni kampanii wyborczej. W sobotę zaprasza na konwencję wyborczą z udziałem discopolowego zespołu Boys.
W Rzeszowie, przypomnijmy, trwa bratobójcza walka w Zjednoczonej Prawicy. Marcin Warchoł, zastępca Zbigniewa Ziobry, zdecydował się na start bez konsultacji z władzami PiS. W efekcie Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało się na wystawienie własnej kandydatki, Ewy Leniart. Zupełnie inaczej postąpiła opozycja, jednocząc się i wystawiając wspólnego kandydata, Konrada Fijołka. I to on zdecydowanie prowadzi w sondażach.

Wybory w Rzeszowie. Najnowszy sondaż

"Kurier Rzeszowski" publikuje najnowsze wyniki badań. Zgodnie z nimi Konrad Fijołek może liczyć na głosy 36,2 proc. wyborców. Drugie miejsce w sondażu z wynikiem 21,8 proc. zajął Marcin Warchoł. Na trzecim miejscu znalazła się Ewa Leniart, którą planuje w wyborach poprzeć 17,5 proc. głosujących. Na najmniej głosów może liczyć Grzegorz Braun, na którego chce oddać głos 10,5 proc. mieszkańców Rzeszowa.


Oznacza to więc, że na głosowaniu 13 czerwca się nie skończy. Konieczna byłaby w Rzeszowie II tura, w której zmierzyliby się Konrad Fijołek i Marcin Warchoł.
Czytaj także: "Komu przeszkadza? Księdzu? Bo mu się brudne myśli kołaczą?". Pomnik-wizytówka Rzeszowa może zniknąć