Wykorzystała ludzkie współczucie. 27-latka udawała chorą na raka, by wyłudzić pieniądze
27-letnia Brytyjka udawała śmiertelnie chorą, by wyłudzić pieniądze. Założyła zbiórkę, na którą wpłacali ludzie dobrej woli. Oszustwo wyszło na jaw, gdy jeden z członków jej rodziny skontaktował się z lekarzem. Do akcji wkroczyła policja.
Zmartwieni krewni i przyjaciele pomogli jej zorganizować zbiórkę – kobieta zadeklarowała, że przeznaczy datki na ostatnią podróż ze swoimi synami. Udało jej się zebrać 22 tys. funtów, czyli 114 tys. złotych.
Oszustwo wyszło na jaw, gdy jeden z jej krewnych skontaktował się z jej lekarzem, który przekazał mu, że kobieta wcale nie ma nowotworu. Sprawą zainteresowała się też policja, która w marcu tego roku zatrzymała kobietę. 4 czerwca 27-latka stanęła przed sądem i przyznała się do winy.
Zbiórkę na portalu gofundme.com założył 29-letni partner kobiety i rodzic jednego z jej dzieci. Ojciec mężczyzny twierdzi, że jego syn nie miał pojęcia o oszustwie i jest oburzony całą sprawą.
Serwis gofundme.com zadeklarował zwrócenie kosztów wszystkim osobom, które wpłaciły na zbiórkę 27-latki.