Podejrzany odjechał z naładowanym pistoletem policjanta. Broń wpadła mu do auta
Sytuacja na Śląsku jak z komedii sensacyjnej... Policjant podczas pościgu zgubił broń, która wpadła do samochodu podejrzanego. Ten odjechał z pistoletem w aucie. Pościg trwał przez kolejne kilkadziesiąt kilometrów.
Pościg na Śląsku
W Mierzęcicach policja próbowała zatrzymać samochód, którym poruszali się podejrzani o kradzież katalizatorów. Policja próbowała dostać się do samochodu, w którym znajdował się podejrzany kierowca. Ten jednak nie reagował na polecenia w związku z czym jeden z policjantów zdecydował się rozbić szybę pojazdu pistoletem.Naładowana broń z 16 nabojami przypadkowo wpadła do środka, a kierowca odjechał. Policja ruszyła w pościg za podejrzanym, który trwał kilkadziesiąt. Ostatecznie podejrzanego udało się zatrzymać dzięki blokadzie policyjnej na drodze nr 94 koło Olkusza. Podejrzany to obywatel Ukrainy. Mężczyzna najprawdopodniej usłyszy zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy.