Putin udzielił wywiadu NBC. Po tym pytaniu prezydent Rosji nie wytrzymał

Adam Nowiński
Amerykańska stacja NBC udostępniła fragmenty wywiadu z Władimirem Putinem. Rosyjski prezydent odniósł się w nim m.in. do słów Joe Bidena, który nazwał go "zabójcą". Amerykanie pokazali także moment, w którym Putin stracił cierpliwość po jednym z pytań dziennikarza Keira Simmonsa.
Władimir Putin udzielił wywiadu NBC News. Zrzut ekranu z YouTube.com / NBC News
– Podczas mojej kadencji przyzwyczaiłem się do ataków pod różnymi kątami i z różnych obszarów, pod najróżniejszymi pretekstami i powodami oraz różnego kalibru i zaciekłości. I nic mnie to nie dziwi – powiedział w wywiadzie dla NBC Władimir Putin.
Czytaj także: Biden już po pierwszej rozmowie z Putinem. Wiadomo, że poruszono sprawę Nawalnego
W ten sposób odniósł się do pytania o słowa Joe Bidena, który nazwał prezydenta Rosji "zabójcą". Putin stwierdził w jednym z opublikowanych fragmentów wywiadu, że dla niego "zabójca" jest synonimem... "hollywoodzkiego macho". Prowadzący rozmowę Keir Simmons chciał chyba usilnie dowiedzieć się, czy Władimir Putin miał jakiś związek ze śmiercią swoich politycznych oponentów. Wymienił ich wszystkich nawet z imienia i nazwiska. Tego prezydent Rosji nie wytrzymał.


– Słuchaj, wiesz, nie chcę być niegrzeczny, ale to wygląda na jakiś rodzaj niestrawności, jest to niestrawność werbalna. Wspomniałeś o wielu osobach, które rzeczywiście cierpiały i umierały w różnych momentach z różnych powodów, z rąk różnych osób – odpowiedział Putin.

Trump to barwna osobowość

W wywiadzie z prezydentem Rosji nie mogło zabraknąć pytania także o poprzednika Joe Bidena – Donalda Trumpa. Putin stwierdził, że jest on "barwną osobowością".

– Cóż, nawet teraz wierzę, że były prezydent USA, pan Trump, jest niezwykłą osobą, utalentowaną osobą. W przeciwnym razie nie zostałby prezydentem USA. On jest barwną osobowością. Możesz go lubić lub nie. Ale on nie pochodził z establishmentu USA, nie był wcześniej częścią wielkiej polityki, a niektórzy to lubią, niektórzy nie lubią, ale to fakt – podkreślił rosyjski przywódca.
Co innego Biden, który zdaniem Putina "jest człowiekiem politycznej kariery" i "drastycznie różni się od Trumpa". – To inny rodzaj osobowości, która ma pewne zalety i pewne wady, ale nie spodziewam się ze strony urzędującego prezydenta USA żadnych impulsywnych działań – ocenił prezydent Rosji.
Czytaj także: Genialne, wychowane w Niemczech i ukrywające prawdziwą tożsamość. Oto, kim są córki Putina