U pobitej aktorki "Plebanii" pojawiły się kolejne problemy. Sylwia Wysocka traci wzrok
Informacje o wstrząsających wydarzeniach z życia Sylwii Wysockiej kilka tygodni temu obiegły media. Gwiazda "Plebanii" trafiła do szpitala ze złamaną ręką, a także kręgosłupem. Potem o pobicie i kradzież miała oskarżyć swojego partnera. Dziś stan zdrowia aktorki nie napawa optymizmem. Doszły problemy ze wzrokiem.
Czytaj także: Zasłynął jako proboszcz w "Plebanii". Teraz tłumaczy, dlaczego nie chce mieć wśród znajomych wyborców "PiS"
Jak można przeczytać na portalu Plotek.pl, Wysocka 25 kwietnia miała rzekomo wezwać policję, zgłaszając pobicie przez partnera, do którego doszło w jego domu w Wesołej.Tymczasem "Super Express" podaje, że artystka wciąż walczy o powrót do sprawności. W międzyczasie pojawiły się kolejne problemy zdrowotne. Od ponad dwóch tygodni traci wzrok w lewym oku.
Medycy nadal nie stwierdzili, co może być tego przyczyną. Rozważają czy to uraz po pobiciu lub może komplikacje po wcześniejszym wycięciu nowotworu złośliwego z policzka.
– Mogę powiedzieć tylko tyle, że obecnie jestem pod opieką jednego z najlepszych warszawskich szpitali okulistycznych przy ulicy Marszałkowskiej i mam nadzieję na poprawę – mówiła Wysocka.
Przypomnijmy, że Sylwia Wysocka wystąpiła w takich produkcjach jak: "Graczykowie", "Tygrysy Europy 2", "Samo życie" czy "Ojciec Mateusz". Rozpoznawalność zyskała dzięki roli Barbary Wojciechowskiej, młodszej córki Józefiny w serialu "Plebania", którą grała ponad 10 lat.