Twardoch nie wiedział, że "Król" był nominowany do Orłów. Dowiedział się od kolegi

Maja Mikołajczyk
"Król" na podstawie powieści Szczepana Twardocha wygrał Orła w kategorii Najlepszy serial fabularny. Jak się jednak okazuje, nikt ani nie zaprosił pisarza na galę rozdania nagród, ani... nawet nie poinformował o nominacji.
Szczepan Twardoch nie został poinformowany, że serial na podstawie jego powieści "Król" został nominowany do Orłów. Fot. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
21 czerwca wręczono najbardziej prestiżowe nagrody filmowe w branży, czyli Orły. W kategorii Najlepszy filmowy serial fabularny wyróżnienie zdobył serial "Król" Jana P. Matuszyńskiego na podstawie powieści Szczepana Twardocha o tym samym tytule. Jak się okazało, pisarz o nominacji i wygranej dowiedział się przez zupełny przypadek.
Twardoch wyraził swojego rozgoryczenie we wpisie na Facebooku.

"Serialowi "Król" na podstawie mojej powieści poświęciłem trzy lata życia, będąc również jego scenarzystą i współautorem formatu. O tym, że został nominowany oraz później nagrodzony Orłami za najlepszy serial roku dowiedziałem się z smsa życzliwego kolegi, któremu zdarzyło się oglądać galę" – napisał.


"Przypomnijcie sobie o tym, kiedy będziecie ubolewać nad tym, dlaczego w polskim kinie nie ma dobrych scenariuszy. Pozdrawiam serdecznie" – dodał.

Taka sytuacja podobno nie jest niczym szczególnych. W komentarzach Jakub Żulczyk wspomina, że on nie został zaproszony na galę, gdy "Belfer", do którego współtworzył scenariusz, otrzymał nagrodę w tej samej kategorii.
Czytaj także: Szczepan Twardoch: to nie jest "sukces Polaka", ponieważ nie jestem Polakiem