Dlaczego abp. Głódzia ściga Watykan, a nie Polska? Poseł PiS tłumaczy [PEDOFILIA]
Bartosz Kownacki mówił w Radiu ZET o arcybiskupie Sławoju Leszku Głódziu. Poseł PiS tłumaczył, dlaczego sprawą hierarchy ukaranego za tuszowanie przemocy seksualnej wobec dzieci Kościele, zajął się Watykan, a nie polskie służby. Polityk stwierdził również, że wybór abp. Głódzia na sołtysa Piasków był zgodny z prawem kościelnym.
Postanowiono, że arcybiskup Głódź i biskup Janiak muszą zamieszkać poza swoimi diecezjami. Ponadto duchowni zostali zobowiązani do wpłacenia z prywatnych funduszy jakiejś kwoty na rzecz Fundacji św. Józefa zajmującej się zapobieganiem kolejnym przestępstwom wykorzystywania seksualnego.
Bartosz Kownacki o abp. Sławoju Leszku Głódziu
O sprawie abp. Sławoja Leszka Głódzia, który w połowie czerwca został wybrany sołtysem w Piaskach na Podlasiu, rozmawiano w niedzielę w audycji "7. Dzień Tygodnia" w Radiu ZET. Jednym z gości był poseł PiS Bartosz Kownacki, który tłumaczył m.in. dlaczego sprawą abp. Sławoja Leszka Głódzia zajął się Watykan, a nie polskie służby.– Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa z prostych powodów. W czasie, w którym czyn został popełniony, ten czyn nie był karany – stwierdził Kownacki. Polityk skomentował także wybór "zesłanego" hierarchy na sołtysa. Jak podkreślił, "zgodnie z przepisami prawa kanonicznego formalno-prawnie" mógł zostać sołtysem, ponieważ funkcja ta "nie jest funkcją związaną z władzą państwową".
Poseł PiS o kardynale Dziwiszu
Kownacki poruszył także kwestię kardynała Stanisława Dziwisza, którego sprawą zajmuje się obecnie Watykan. W sobotę Nuncjatura Apostolska w Polsce wydała komunikat ws. wizyty kardynała Angelo Bagnasco, przewodniczącego powołanej przez papieża komisji, który odwiedził Polskę, by zbadać sprawę zaniedbań, jakich miał dopuścić się były sekretarz Jana Pawła II. Polski Episkopat nie został o tym początkowo poinformowany.Zdaniem Bartosza Kownackiego, "jeżeli papież Franciszek dostrzega problem w polskim kościele, to być może musiał użyć czynników watykańskich (komisji – red.)". Wyraził jednak obawę dotyczącą wpływu oficjalnych ustaleń na reputację Karola Wojtyły. – Obawiam się, tylko żeby tu nie było próby uderzania w Jana Pawła II – powiedział polityk w "7. Dniu Tygodnia" w Radiu ZET.