Gronkiewicz-Waltz nie wytrzymała po deklaracji Trzaskowskiego. Wskazała, kto powinien być szefem PO

Łukasz Grzegorczyk
Deklaracja Rafała Trzaskowskiego o tym, że może zostać szefem Platformy Obywatelskiej, już zdążyła wzbudzić sporo emocji. Do spekulacji odniosła się Hanna Gronkiewicz-Waltz, która rozwiała wątpliwości, kto jej zdaniem powinien pokierować partią.
Hanna Gronkiewicz-Waltz woli, by Donald Tusk został szefem PO. Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
– (...) Ja byłem lojalny wobec Borysa Budki, ale jak on rezygnuje, to ja jestem gotów wziąć odpowiedzialność za PO. Ale trzeba rozmawiać z Donaldem Tuskiem – powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Rafał Trzaskowski.

Deklaracja polityka odbiła się szerokim echem, a do jego słów odniosła się m.in. była prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. "Prezydent Warszawy ma tak dużo pracy, że byłabym wdzięczna Tuskowi za przejęcie odpowiedzialności za partię" – napisała na Twitterze. Przypomnijmy, że już z wcześniejszych nieoficjalnych ustaleń Onetu wynikało, iż w Platformie Obywatelskiej trwa zakulisowa walka o fotel przewodniczącego. Do rywalizacji z Donaldem Tuskiem o schedę po Borysie Budce miał włączyć się właśnie Trzaskowski.
Prezydent Warszawy w TVN24 zaznaczał, że czeka go poważna rozmowa z byłym premierem. – Obaj jesteśmy poważnymi politykami. Ale chodzi o porozumienie. Tusk jest olbrzymią siłą PO, ja też mam do zaproponowania swoje rozwiązania – przekonywał samorządowiec.
Czytaj także: "Jestem gotów wziąć odpowiedzialność". Trzaskowski potwierdził, że może zostać szefem PO