"Komplikuje mi to życie". Michał Żewłakow użala się na wyrok sądu
Michał Żewłakow usłyszał w ostatnim czasie wyrok sądu za kolizję, jaką spowodował w grudniu ubiegłego roku będąc pod wpływem alkoholu. Były piłkarz uważa, że kara jaką otrzymał, jest dla niego bardzo surowa i komplikuje mu ona życie zawodowe.
Sąd zobowiązał także oskarżonego do uiszczenia świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 5 tysięcy złotych. Żewłakowowi zależy na otrzymaniu nieco łagodniejszej kary. Obrona piłkarza nie zgodziła się jednak z wyrokiem i złożyła sprzeciw.
– Akceptuję decyzję sądu i zgadzam się, że kara musi być. Natomiast odwołałem się od wyroku, ponieważ chciałbym, żeby zakaz prowadzenia samochodu został zmniejszony do dwóch lat, a większa była kara finansowa. Pozbawienie mnie możliwości prowadzenia samochodu przez okres trzech lat komplikuje mi życie i moje sprawy zawodowe. Zastanawiam się, co dalej. Wyrok na pewno będzie miał wpływ na moją pracę – podkreślił Żewłakow, cytowany przez portal Gol24.pl.