Za Strajk Kobiet zajęto mu część majątku. Mąż Joanny Scheuring-Wielgus oskarżony

Julia Łowińska
Za plakat z napisem "Kobiety powinny mieć prawo do decydowania, czy urodzić, czy nie. A nie państwo w oparciu o ideologię katolicką" Piotr Wielgus może ponieść poważne konsekwencje. Prokuratura ustanowiła hipotekę w wysokości 35 tys. zł w ramach przyszłej kary. Wnioskuje również do sądu o karę bez procesu.
Za protest w kościele mąż Joanna Scheuring-Wielgus został oskarżony o obrazę uczuć religijnych. Fot. Facebook / @JoannaScheuringWielgus

Strajk Kobiet w kościele

Podczas trwających jesienią 2020 r. protestów kobiet Joanna Scheuring-Wielgus wraz z mężem Piotrem Wielgusem protestowali w jednym z toruńskich kościołów. W czerwcu 2021 r. Piotr Wielgus został oskarżony o przeszkadzanie w obrządku religijnym oraz obrazę uczuć religijnych. Z kolei Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro chciałby uchylenia immunitetu dla posłanki Joanny Scheuring-Wielgus. To już trzeci raz, kiedy grozi jej utrata immunitetu – pierwszy raz chciał tego komendant główny policji za protest przeciwko pedofili, następnie Łukasz Piebiak za głos w debacie nad wnioskiem o odwołanie Zbigniewa Ziobry.


Mąż posłanki twierdzi, ze prokuratura nęka jego rodzinę, ponieważ Scheuring-Wielgus złożyła sporo zawiadomień przeciwko zwierzchnikom kościelnym. W naTemat pisaliśmy o tym w czerwcu. Podkreśla też, że kara 35 tys. złotych nie jest adekwatna w stosunku do czynu – "wyciągnięcie flipcharta na pół minuty".

– Bardzo nie chciałbym tego robić, ale ja dopiero mogę pokazać, co znaczy przeszkadzać we mszy świętej i obrażać uczucia religijne. Nie chciałbym tego robić, bo do kościoła chodzą nasi bliscy, nasi rodzice, dziadkowie, babcie. Potrzebujemy raczej pojednania i szukania wspólnych wartości. Bardzo otwarcie mówiłem o tym i moich intencjach, będąc w prokuraturze. Ale jak widać, prokurator nie zrozumiał – powiedział Wielgus w rozmowie z GW.
Czytaj także: Czarnecki wyleciał z Komitetu Politycznego PiS. Pytamy europosła, czy to kara za dorabianie w PZPS