Biden znowu zaapelował do Putina. Tym razem poszło o działalność hakerów

Zuzanna Tomaszewicz
W czerwcu między Joe Bidenem a Władimirem Putinem doszło do pierwszego spotkania "twarzą w twarz". Już wtedy prowadzili rozmowy na temat cyberataków, ale wszystko wskazuje na to, że się nie dogadali. Prezydent Stanów Zjednoczonych znów zwrócił się do głowy Rosji, aby podjął działania przeciwko hakerom.
Joe Biden i Władimir Putin znów rozmawiali o cyberatakach. FOT. Mikhail Metzel / AFP / East News
Przypomnijmy, że przedmiotem czerwcowych rozmów pomiędzy Bidenem i Putinem była m.in. kwestia cyberataków, zachowanie rządu w Moskwie wobec opozycjonistów oraz sojusz wojskowy NATO, który od dawna stanowi podstawę stosunków bezpieczeństwa USA z sojusznikami europejskimi. Po zakończeniu ponad 3-godzinnych rozmów, przywódcy wystąpili na krótkich konferencjach prasowych.

– Właśnie zakończyłem ostatnie spotkania z tej długiej podróży. Nie ma żadnego substytutu dla spotkań twarzą w twarz. Nasze stosunki muszą być przejrzyste i stabilne. Chcę, aby prezydent Putin wiedział, dlaczego mówię, to co mówię i dlaczego tak działam. Powiedziałem mu, że mój plan nie jest działaniem przeciwko Rosji, a zawsze w imię narodu amerykańskiego – relacjonował wówczas Joe Biden.


Teraz prezydent USA znów zaapelował do Władimira Putina w sprawie cyberataków i zapowiedział, że jeśli rosyjski polityk nie podejmie żadnych działań, to wyciągnie z tego konsekwencje. Ataków internetowych ma dokonywać grupa REvil

– Jasno wyłożyłem mu, że Stany Zjednoczone oczekują, że kiedy operacja ransomware prowadzona jest z jego terenu, nawet jeśli nie jest wspierana przez państwo, podejmie działania, kiedy damy mu odpowiednie informacje – powiedział Biden po telefonicznej rozmowie z Putinem, która miała pozytywny charakter.
Czytaj także: Zakończyło się spotkanie Bidena z Putinem. Oto kwestie poruszone przez przywódców

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut