Odnaleziono krokodyla, który uciekł z czeskiej hodowli. "Całkiem dobrze się ukrył"

redakcja naTemat
Czeska policja poinformowała, że krokodyl Mireczek, który uciekł w sobotę z jednej z hodowli w Ostrawie, w końcu się odnalazł. Sądzono, że zwierzę mogło trafić do rzeki i Odrą przedostać się na teren Polski. Ostatecznie zlokalizowano go na terenie Czech. Daleko nie uciekł. Sprawa będzie jednak badana dalej.
Koniec poszukiwań krokodyla Mireczka. Gad został odnaleziony w Czechach. Fot. Policie České Republiky
Jak informowaliśmy w naTemat, zaginięcie krokodyla zgłoszono w poniedziałek, po dwóch dniach od zdarzenia. Policjanci przeszukali okoliczne domy i ogrody oraz informowali mieszkańców, aby nie próbowali sami złapać gada, kiedy na niego natrafią. W końcu metrowego krokodyla o imieniu Mireczek udało się odnaleźć na terenie posesji hodowcy.

"Krokodyl wraca ze swoim właścicielem. Nie uciekł daleko, całkiem dobrze się ukrył. W końcu został znaleziony w piwnicy domu, w którym mieszka jego hodowca. Okoliczności hodowli zwierzęcia będą nadal wyjaśniane przez funkcjonariuszy policji i personelu weterynaryjnego" – czytamy w komunikacie czeskiej policji.
Rzeczniczka lokalnej policji Eva Michalikova powiedziała, że zwierzę jest w dobrym stanie. Jak dodała, krokodyl miał czip i dokumenty zagrożonego gatunku. Policja zajmie się kwestią jego niepełnej rejestracji.


– Sprawdzimy też sposób jego lokalizacji i samą hodowlę, ale także, dlaczego dopiero dwa dni później ogłoszono ucieczkę krokodyla – powiedziała funkcjonariuszka cytowana przez portal rozhlas.cz.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut