Ziobro przegrał z małym tęczowym Kościołem. Wstrzymano wykonanie decyzji MSWiA

Agata Sucharska
Sąd wstrzymał wykonanie decyzji MSWiA o wykreśleniu z rejestru Reformowanego Kościoła Katolickiego. Jest to prawdopodobnie jedyna zarejestrowana wspólnota chrześcijańska w Polsce, która uznaje małżeństwa par jednopłciowych. To właśnie z tego powodu Zbigniew Ziobro wnioskował o jej wykreślenie z rejestru.
Ziobro przegrał z tęczowym Kościołem. Wstrzymano wykonanie decyzji MSWiA. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Wspólnota funkcjonowała od stycznia 2020 roku. Na początku roku MSWiA wpisało ją do rejestru Kościołów i innych związków wyznaniowych. Cała procedura trwała trzy lata, prokurator generalny nie brał w niej udziału. Dopiero pół roku później Zbigniew Ziobro wniósł sprzeciw wobec tej decyzji.

Prawdopodobnie jest to pierwsza legalnie zarejestrowana w Polsce wspólnota chrześcijańska, w której można zawrzeć małżeństwa jednopłciowe. – Chrześcijaństwo się rozwija. To, co robimy, nie jest żadną nowością. Wiele Kościołów, dużo większych od nas, jak Kościół Ewangelicki Niemiec, już przed nami wprowadziło takie zmiany – mówił dla naTemat.pl ks. prezbiter Tomasz Puchalski, który kieruje Reformowanym Kościołem Katolickim w Polsce.


Jedna z zasad, którą stosuje wspólnota, brzmi: "Kościół jest otwarty na wszystkich ludzi dobrej woli". Wyświęcone mogą być osoby niezależnie od płci, narodowości i orientacji seksualnej. Osoby te mogą żyć w celibacie lub nie. Na co dzień pracują w normalnych zawodach. Mogą być wśród nich kobiety.
Mimo że zawierane w ramach wspólnoty małżeństwa jednopłciowe nie pociągały za sobą żadnych skutków cywilnoprawnych, 15 września ubiegłego MSWiA zdecydowało o nieważności jej rejestracji, a w uzasadnieniu wprost wskazano, że chodzi o związki zawierane przez pary LGBT.

Reformowani katolicy zdecydowali jednak walczyć o swoją wspólnotę i miesiąc później złożyli w MSWiA wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Ministerstwo w grudniu 2020 roku podtrzymało decyzję, a Kościół złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który 17 czerwca zdecydował o jej wstrzymaniu.

"Wykonanie zaskarżonej decyzji przed zbadaniem jej legalności przez sąd administracyjny może spowodować dla skarżącego skutki trudne do odwrócenia" – brzmi fragment uzasadnienia sądu. Nie jest to jednak jeszcze koniec sprawy, ponieważ trzeba poczekać na ostateczne orzeczenie WSA.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut