Dymisja Korneckiej ostatnim sygnałem ostrzegawczym? "Cierpliwość w przypadku Gowina też się kończy"
Dymisja wiceminister rozwoju Anny Korneckiej ma być ostatnim sygnałem ostrzegawczym Prawa i Sprawiedliwości dla Porozumienia. Jak donoszą politycy PiS, wicepremier Jarosław Gowin będzie musiał niedługo dokonać wyboru: albo zostanie w koalicji na zasadach PiS i będzie lojalnie popierał Polski Ład, albo się z rządem pożegna. Co zrobi lider Porozumienia? Decyzja może zapaść już w najbliższą sobotę.
Do sprawy odniósł się już Jarosław Gowin. – Decyzja premiera o odwołaniu wiceminister Anny Korneckiej nie była ze mną konsultowana i narusza postanowienia umowy koalicyjnej – oświadczył lider Porozumienia i dodał, że już w sobotę jego partia zdecyduje o losach dalszej współpracy z PiS w ramach Zjednoczonej Prawicy.
– Reakcja będzie ostra, proszę mi wierzyć. Niektórzy już od dawna mają spakowane kartony – zapowiedzieli w rozmowie z Onetem politycy Porozumienia.
Co ciekawe, z informacji Onetu wynika również, że kilku polityków do tej pory wiernych wicepremierowi usłyszało w ostatnim czasie bardzo poważne oferty od PiS w zamian za zdradzenie szefa Porozumienia. Nie jest jednak jasne, czy te próby przyniosły skutek. To, ilu ludzi jest lojalnych wobec Gowina, może się okazać właśnie w najbliższą sobotę.
Jakie są więc nastroje wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości? – Cierpliwość w przypadku Korneckiej się skończyła, w przypadku Gowina też się kończy – stwierdził informator z PiS w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Gazeta podaje, że sytuacja w Zjednoczonej Prawicy "staje się powoli krytyczna". Źródła w centrali PiS przy Nowogrodzkiej twierdzą, że Gowin będzie musiał dokonać wyboru: albo zostaje w koalicji na zasadach PiS i będzie lojalnie popierał Polski Ład, albo się z rządem pożegna.
Co istotne, rozmówcy z PiS są przekonani, że do rozpadu Zjednoczonej Prawicy w obecnej formie wcale nie musi dojść. Zwracają uwagę na to, że np. z rządem musiał pożegnać się wiceminister aktywów Janusz Kowalski, ale nie oznaczało to jeszcze końca obecności Solidarnej Polski w rządzie. – Może to być przypadek jednostkowy. Gowin ma wybór – podkreślił informator gazety.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut