Panasewicz nie kryje odrazy wobec Kukiza. "Wstydzę się każdego dnia..."

redakcja naTemat
Janusz Panasewicz nie zostawia suchej nitki na Pawle Kukizie. Wokalista zespołu Lady Pank skomentował "pomyłkę" posła, która doprowadziła do przegłosowania projektu PiS wymierzonego w TVN24.
Janusz Panasewicz napisał co myśli o Pawle Kukizie. Fot. Grażyna Marks / Agencja Gazeta.
W środę późnym popołudniem media obiegła sensacyjna wiadomość: PiS – tak pewny swej większości – przegrał głosowanie. Głosami opozycji podjęta została decyzja o odroczeniu posiedzenia Sejmu, a więc także głosowania nad projektem PiS nazywanym lex TVN lub anty-TVN.

PiS unieważnia przegrane głosowanie



Jednak Prawo i Sprawiedliwość nie pogodziło się z przegraną. Marszałek Elżbieta Witek zarządziła przerwę, a podczas niej poseł Marek Suski zaczął zbierać podpisy pod powtórzeniem głosowania. Potrzebny był jednak jakiś pretekst. Marszałek Witek powołała się na to, że w głosowanym wniosku nie było daty odroczenia posiedzenia.


Z kolei Paweł Kukiz po zakulisowych rozmowach z politykami Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że wcale nie chciał głosować za odroczeniem obrad, po prostu pomylił się wciskając guzik.

Z taką podkładką PiS – który, jak spekulują posłowie opozycji, kupił głos Kukiza obietnicą stanowiska wicemarszałka Sejmu – mógł unieważnić przegrane głosowanie i zarządzić nowe (tzw. reasumpcja). Jak można się domyślać, tym razem miał już małą większość. W efekcie Sejm przegłosował projekt anty-TVN, którego celem jest pozbawienie koncesji stacji krytycznej wobec rządu PiS.

Janusz Panasewicz kontra Paweł Kukiz



Postawę Pawła Kukiza skomentował na Facebooku Janusz Panasewicz. Lider Lady Pank w ostrych słowach ocenił kolegę po fachu, który poszedł w politykę. Wystarczyły dwa zdania.

"Zawsze byłem wstrzemięźliwy co do tego osobnika (wiadomo: muzyk, fajny kolega etc.), ale to co stało się dziś, na oczach ludzi, jest jednoznaczne. Wstydzę się każdego dnia, kiedy przyszło mi podać ci rękę, ty gnoju" – napisał Panasewicz. Jego wpis w nieco ponad godzinę został udostępniony ponad 7,2 tys. razy i zyskał ponad 1,4 tys. komentarzy.

Wśród wpisów znalazły się głosy posłów, którzy wypowiedzieli się pod postem Panasewicza. "Nie mogę tu siedzieć obok niego. Nie jestem w stanie. Byłam z nim porozmawiać, ostrzegałam, ale nic z tego. Dostaną pewnie ministerstwo - napisała posłanka Magdalena Filiks (KO). "Dobrze nazywać rzeczy po imieniu" - dodał jej klubowy kolega Piotr Adamowicz, brat zamordowanego prezydenta Gdańska.

Czytaj także: To oni pomogli PiS przeforsować lex anty-TVN. Na liście "zaskoczeń" nie tylko Kukiz

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut