Straszył 5G, nie zamierzał się zaszczepić i pomógł przegłosować lex TVN. Kim jest poseł Sachajko?

Żaneta Gotowalska
W ostatnich dniach "pomylił się" podczas głosowania w Sejmie, a później pomógł PiS przeforsować ustawę lex TVN. Przedstawiamy, kim jest poseł Jarosław Sachajko, który do tej pory kontrowersyjnie wypowiadał się m.in. o sieci 5G i który jest wiceszefem Stowarzyszenia Polska-Białoruś.
Jarosław Sachajko Franciszek Mazur/Agencja Gazeta

Kariera poselska posła Sachajki

Jarosław Sachajko to działacz Ruchu Obywatelskiego na rzecz JOW (jednomandatowe okręgi wyborcze). W wyborach parlamentarnych w 2015 kandydował do Sejmu w okręgu chełmskim z pierwszego miejsca na liście komitetu wyborczego wyborców Kukiz’15. Uzyskał wówczas mandat posła VIII kadencji, otrzymując 10 722 głosy. W Sejmie został przewodniczącym Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi i członkiem Komisji Zdrowia.

W wyborach parlamentarnych w 2019 z powodzeniem ubiegał się o poselską reelekcję z listy PSL (w myśl zawartego przez Kukiz’15 porozumienia), otrzymując nieco mniej, bo 10 651 głosów. Objął funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.


W grudniu 2020 wraz z innymi posłami Kukiz’15 znalazł się poza klubem parlamentarnym Koalicji Polskiej, stając się posłem niezrzeszonym. W lutym 2021 został członkiem nowo powołanego koła poselskiego Kukiz’15 – Demokracja Bezpośrednia.

Czytaj więcej: Nerwowa reakcja Kukiza. Twierdzi, że spadł na niego większy hejt niż na... Pawła Adamowicza

Według danych zawartych na stronie Mam Prawo Wiedzieć, ma 87,2 proc. obecności na posiedzeniach sejmowych i 90,4 proc. zgodności z linią klubu.

Sachajko i Stowarzyszenia Polska-Białoruś

Sachajko to także wiceszef Stowarzyszenia Polska-Białoruś. Na stronie internetowej stowarzyszenia widnieje informacja o składzie prezydium. Widnieje na niej nazwisko posła. Jest nim od 2015 roku. Stowarzyszenie Polska-Białoruś zostało założone przez byłych działaczy Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, deklarującego działania na rzecz dobrosąsiedzkich stosunków i współpracy między społeczeństwem polskim i białoruskim.

We wrześniu 2020 r. na profilu Stowarzyszenia można było przeczytać w oficjalnym komunikacie, że Polska nie powinna angażować się w sprawy Białorusi. Sam Sachajko – jak pisze Newsweek – "wielokrotnie domagał się współpracy gospodarczej z Putinem i zniesienia sankcji wobec Kremla" oraz "był promowany przez rosyjskie media".

Sachajko o szczepieniach

W grudniu 2020 r., kiedy szalała pandemia koronawirusa, poseł Sachajko deklarował, że dopóki nie będzie funduszu odszkodowawczego, nie zaszczepi się przeciwko koronawirusowi.Póżniej, na antenie Radia Lublin, mówił, że mamy w Polsce problem z brakiem debaty o prawdziwych skutkach szczepienia przeciwko COVID-19.
poseł Jarosław Sachajko dla Radia Lublin

Nawet jeśli niezwykle rzadko zdarzają się przypadki śmiertelne, to nie wolno tego bagatelizować i ukrywać, tylko rozpocząć rozmowę na temat utworzenia funduszu odszkodowawczego. Za chwilę nie będzie komu się szczepić, bo jest wielka kampania przeciwko szczepieniom, a Rząd nie robi nic, aby ludzi uświadomić gdzie jesteśmy, jakie są zagrożenia. Do tej pory nie ma funduszu odszkodowawczego. Powikłania mogą być po wszystkim: mogą być po witaminie C, po aspirynie… Mamy ogromną część populacji Wielkiej Brytanii zaszczepioną AstraZenecą i wg ich badań śmiertelność to jest jeden na milion. Trzeba byłoby zrobić taką debatę tych wątpiących, antyszczepionkowców – to jest jedyna droga.

– Przeczytałem ulotkę Pfizera i oni naprawdę za nic nie odpowiadają, więc ja to przechorowałem i nie ma najmniejszego powodu, dla którego miałbym się szczepić – stwierdził w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.

Sachajko o 5G: rząd nas okłamuje ws. sieci 5G

Jarosław Sachajko słynie również ze swoich wypowiedzi na temat sieci 5G. Mówił m.in. o stukrotnym podwyższeniu norm promieniowania elektromagnetycznego oraz tym, że rząd ukrywa wiedzę o zagrożeniach związanych z 5G.
- Konferencję dotyczącą sieci 5G zorganizowałem kilka miesięcy temu, jeszcze w poprzedniej kadencji. To był zespół parlamentarny ds. bezpieczeństwa, który miał się zajmować projektem rozporządzenia ministra zdrowia dotyczącego dopuszczalnych norm pól elektromagnetycznych w środowisku. W tym rozporządzeniu minister zdrowia chce stukrotnie podnieść normy promieniowania. Samo to powinno wzbudzić nasze zaniepokojenie - powiedział Sachajko.
poseł Jarosław Sachajko dla cyberdefence24.pl

Można powiedzieć, że tak jak nóż powstał do krojenia chleba, a zaczął być wykorzystywany do zabijania ludzi, tak samo w wypadku sieci 5G trzeba być przygotowanym na jej negatywne aspekty. Rozwój tej technologii stał się szansą na „zaistnienie” dla pewnych osób, które próbują z nią walczyć. W mojej opinii jest to utopijne myślenie.

I dodał: "Niestety rząd dalej traktuje nas, przepraszam, ale jako chłopów pańszczyźnianych. Nie mówi nam prawdy, wręcz przeciwnie, kłamie. Próbuje dobierać odpowiednio, jak mu pasuje, jakieś argumenty naukowe". To wypowiedź z 2019 roku.

Czytaj więcej: Były poseł Kukiz'15: Zwolenników Kukiza jest tylko garstka, Kaczyński już nie wywiązał się z umowy

W czerwcu mówił na antenie RMF FM: "Może i zostaniemy wykorzystani (przez PiS do politycznej gry z Jarosławem Gowinem – red.), ale dzięki temu będą sędziowie pokoju, jednomandatowe okręgi wyborcze, obywatele będą mogli łatwiej składać inicjatywy ustawodawcze, zmieni się wiele rzeczy ustrojowych – jest to tego warte".

W ostatnią środę posłowie opozycji złożyli wniosek o odroczenie posiedzenia do 2 września. Niespodziewanie głosowanie poszło po myśli bloku opozycyjnego, ale obrady się jednak nie zakończyły. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła bowiem reasumpcję głosowania, a posłowie Paweł Kukiz i Jarosław Sachajko stwierdzili, że "pomylili się" głosując za odroczeniem obrad. Dzięki ich głosom przeszła też ustawa lex TVN.