Szubienice na stadionie, chłosta i kamienowanie. Tak realizowano prawo szariatu w Afganistanie

Diana Wawrzusiszyn
Talibowie po przejęciu władzy w Afganistanie zapowiadają powrót państwa opartego na prawie szariatu, które obowiązywało w tym kraju ponad 20 lat temu. Co w praktyce oznacza dla Afgańczyków powrót do rządów talibów?
Kobieta zostaje publicznie wychłostana przez funkcjonariusza policji szariatu. Fot. CHAIDEER MAHYUDDIN / AFP / East News
Pytanie to zadają sobie politycy, eksperci, a przede wszystkim mieszkańcy Afganistanu. Należy wziąć po uwagę, że od obalenia rządów talibów w 2001 roku minęło dwie dekady. Zmiany w podejściu przedstawicieli tego fundamentalistycznego ugrupowania widać na pierwszy rzut oka. W tym tygodniu rzecznik talibów Shail Szahin w wywiadzie dla brytyjskiej stacji Sky News powiedział, że kobiety będą miały prawo do pracy i edukacji aż do poziomu uniwersyteckiego oraz będą mogły zajmować stanowiska polityczne, ale “w świetle zasad islamu”.

Kolejnym sygnałem mogącym świadczyć o tym, że talibowie usiłują pokazać międzynarodowej opinii publicznej bardziej umiarkowany wizerunek, jest wywiad, którego udzielił inny rzecznik Abdulhaq Hemad, prezenterce kanału informacyjnego Tolo News.


Agencja Reuters podkreśliła, że podobna scena byłaby niewyobrażalna w czasie pierwszych rządów talibów, kiedy obowiązywało restrykcyjne prawo szariatu. Większość ekspertów nie ufa gestom talibów, traktując je jako zabiegi PR-owe i pewną zasłonę dymną. Trudno uwierzyć, że ugrupowanie, które przed laty stworzyło fundamentalistyczne państwo oparte na zasadach islamu, dziś będzie progresywnym krajem. Dlatego warto przypomnieć, jak wyglądały rządy talibów w latach 1996-2001 oraz czym jest prawo szariatu.

Prawo szariatu

Szariat w najprostszym rozumieniu jest zbiorem zasad, którymi powinni kierować się wyznawcy islamu. Jest systemem prawnym, który wywodzi się z Koranu, czyli świętej księdze islamu, oparty jest również interpretacji zapisów przypowieści o życiu proroka Mahometa. Prawa szariatu nie sposób porównać z żadnym europejskim system prawnym, przede wszystkim dlatego, że nie został spisany. Nie istnieje też jasny zestaw norm. Wiadomo, co jest dozwolone (halal) i zabronione (haram) i to definiują sędziowie i teolodzy na podstawie własnego zrozumienia religii i jej świętych ksiąg, w związku z tym istnieje wiele interpretacji reguł. Przez co nie ma jednego szariatu, nawet jeśli w pewnych kwestiach prawo jest uniwersalne.

Eksperci od Bliskiego Wschodu zaznaczają, że kolejnym problemem z prawem muzułmańskim jest przekonanie o jego ścisłym powiązaniu z Koranem. Prof. Jerzy Zdanowski w rozmowie z dziennik.pl podkreśla:

Eksperci oceniają jednak, że około 60 procent sytuacji, jakie reguluje prawo muzułmańskie, nie da się rozstrzygnąć w oparciu o Koran. O takich sytuacjach mówią zwykle hadisy – dosłownie „opowiadania”, o Mahomecie i jego czasach, o tym, jak Prorok komentował jakąś sytuację z życia. Islam wymagał stworzenia takiego źródła prawodawstwa dla rozmaitych dziedzin prawa – jeśli chrześcijaństwo rodziło się w otoczeniu, w którym funkcjonowały już prawa rzymskie, islam rodził się w prawnej pustce.

Co oznacza prawo szariatu w praktyce?

Szariat opiera się na założeniu, że prawo musi dostarczać wszystkiego, co potrzebne dla duchowego i fizycznego rozwoju i zakłada brak rozdziału między życiem religijnym a świeckim. Na przykład muzułmanin zastanawiając się, co zrobić, jeśli jego koledzy zapraszają go do pubu po pracy, może zwrócić się do uczonego szariatu o poradę, aby upewnić się, że postępuje zgodnie z ramami prawnymi swojej religii.

Szariat przewiduje wiele kontrowersyjnych założeń, na które składa się, chociażby niższa pozycja kobiet względem mężczyzn, czy stosowanie kar cielesnych np. za cudzołóstwo, a także publiczne egzekucje.
Czytaj także: "Siedzę i czekam, aż przyjdą i mnie zabiją”. Dramatyczne wyznania Afganek po zwycięstwie talibów

Rządy talibów

Wprowadzone przez talibów rządy miały zmienić państwo w najbardziej teokratyczny kraj świata. Kluczem do tego miało być stosowanie prawa szariatu, które w praktyce było bardzo opresyjne, szczególnie w odniesieniu do kobiet czy mniejszości seksualnych.

W latach 90. na porządku dziennym były publiczne egzekucje. Ich centrum stał się stadion piłkarski w Kabulu, gdzie bramki pełniły funkcję szubienic. Gromadzenie na stadionie ludzi miało odstraszać innych od popełniania przestępstw i wprowadzać terror strachu.

Wobec obywateli stosowano zasady, według których za kradzież karano najczęściej amputacją dłoni bądź stopy, pijaństwo chłostą, a cudzołóstwo kamienowaniem. Kobiety mogły wychodzić z domu tylko zakryte od stóp do głów burką i w towarzystwie mężczyzny.

Julia Berg z Uniwersytetu Warszawskiego w wywiadzie dla kobieta.pl przypomina, jak wyglądała sytuacja kobiet za poprzednich rządów talibów.

Kobiety linczowano, bito bądź kamienowano na śmierć za różnego rodzaju przewinienia – wyjście bez mężczyzny, nieodpowiedni ubiór, śmiech w miejscu publicznym, próbę zrobienia zdjęcia aparatem fotograficznym czy chęć skorzystania z taksówki. Wiele było przypadków m.in. ucięcia kciuka czy ręki kobiecie, która pomalowała paznokcie u rąk, czy publicznego ukamienowania kobiety, która uprawiała seks przedmałżeński.


Eksperta zawraca uwagę na szokujące traktowanie kobiet, które doświadczyły gwałtu:

Talibowie wprowadzili również prawo zgodnie z którym kobiety, które doświadczyły przestępstwa zgwałcenia miały poślubić swojego oprawcę, ponieważ była to jedyna droga do zmycia hańby na honorze rodziny. Drugą możliwością było oczywiście zabójstwo „honorowe” dokonywane przez rodzinę albo ukamienowanie przez najbliższą społeczność – często sąsiadów, czy znajomych.

Irracjonalne zasady

Kiedy talibowie stworzyli Islamski Emirat Afganistanu, wprowadzili też liczne groteskowe zakazy, na przykład zakaz wszelkiej rozrywki. Za ich rządów nie wolno było wieszać obrazów, fotografii, portretów czy pamiątek. Zakazano wielu rodzajów muzyki, telewizji i filmów. Kina zostały zamknięte i zamienione w meczety.
Czytaj także: Pandższir to ostatnia nadzieja Afganek? Upadły rząd schronił się na północy kraju
Jeden z manifestów talibów głosił:

"Oczywiście rozumiemy, że ludzie potrzebują jakiejś rozrywki, ale mogą przecież chodzić do parku, oglądać kwiaty i w ten sposób uczyć się islamu".

O większości zakazów mówi dekret talibów z 1996 roku, wśród nich: Rządy talibów wiązały się także z niszczeniem zabytków i zdobyczy afgańskiej kultury. Dochodziło do palenia bibliotek, rabowania muzeów i sklepów. Chyba najbardziej znanym aktem barbarzyństwa było wysadzenie pomników Buddy z III wieku naszej ery.

​źródło: BBC, dziennik.pl

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut