Polska kończy misję ewakuacyjną w Afganistanie. Szef MSZ przyznał nagrody dla służb
Polska skończyła misję ewakuacyjną obywateli Afganistanu. W czwartek szef polskiego MSZ podziękował służbie dyplomatycznej i konsularnej za wzięcie w niej udziału. Zapowiedział też stosowne nagrody. O szczegółach akcji poinformował z kolei wiceszef resortu spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
– Do Polski ściągnęliśmy ponad 900 osób z Afganistanu, w tym 300 kobiet i blisko 300 dzieci. Zapewnimy im wsparcie. Pierwszych współpracowników ściągnęliśmy, gdy sytuacja zaczęła się tam pogarszać – mówił podczas konferencji szef rządu. Ostatnie samoloty miały przelecieć w czwartek.
Nieco później oświadczenie w tej sprawie opublikował mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych. "Wyrażam najwyższe uznanie i wdzięczność naszej służbie dyplomatycznej i konsularnej za udział w akcji ewakuacyjnej w Afganistanie" – napisał Zbigniew Rau.
W środę wiceszef MSZ Marcin Przydacz podkreślił, że Polska nie może dłużej ryzykować życia dyplomatów i wojskowych w Afganistanie z uwagi na niestabilną sytuację w kraju. W czwarte wiceminister przekazał informację na temat łącznych osiągnięć tygodniowej misji ewakuacyjnej w Afganistanie.
Ostatecznie czternastoma cywilnymi samolotami przetransportowano 1300 osób, z czego 1000 trafiło do Warszawy, a pozostałych 200 to współpracownicy państw sojuszniczych lub pracownicy instytucji międzynarodowych, które zwróciły się z prośbą o pomoc do Polski.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut