Zamachowski pierwszy raz tak otwarcie o kulisach związku z Richardson: Dużo jej zawdzięczam

redakcja naTemat
W sieci pojawiły się fragmenty książki "Zbyszek przez przypadki" – wywiadu rzeki ze Zbigniewem Zamachowskim. Aktor opowiada w nim między innymi o swoich relacjach damsko-męskich, w tym o ostatnio zakończonym związku z Moniką Richardson.
Zbigniew Zamachowski o kulisach związku z Moniką Richardson. Fot. Bartosz Krupa/East News
– W momencie kiedy nasz związek z Olą był już bardzo kruchy, spotkałem Monikę. Poznaliśmy się sto lat temu we Wrocławiu, gdzie robiłem słynny film "The Lightmaker". Przedstawił nas sobie wspólny znajomy i raz poszliśmy na spacer do parku Szczytnickiego. To była urocza rozmowa bon vivanta i cudownej, przemądrzałej szesnastolatki w dużych okularach. Tyle. Po raz drugi spotkaliśmy się w programie Moniki "Europa da się lubić", w odcinku, którego tematem była zresztą zdrada – powiedział Zbigniew Zamachowski.

Po latach aktor został zgłoszony przez TVN do roli ambasadora walki o środowisko w Fundacji WWF. I tam po raz kolejny spotkał Richardson.


– Zaproponowano mi podróż razem z Moniką Richardson do Indii, konkretnie na gigantyczne złomowisko, które powstało po utylizacji przeróżnych urządzeń elektronicznych zwożonych do Indii z całego świata. Okazało się, że proponowany termin nie odpowiada ani mnie, ani Monice. Pojechała za nas inna para. Po dwóch miesiącach zaproponowano mi, żebym poleciał do Belize w Ameryce Środkowej, tym razem z Natalią Kukulską. Powiedziałem – tak, nawet się ucieszyłem. Okazało się, że Natalka nie może, ale może Monika – opowiadał Zamachowski.

Zadanie aktora i dziennikarki polegało na sprzątnięciu stumetrowego odcinka plaży. Para zebrała piętnaście gigantycznych worków śmieci, znajdując przy okazji butelkę po polskim szamponie.

– Podczas tego pobytu okazało się, że oboje jesteśmy na życiowym zakręcie, w związkach, którym kończyła się data przydatności. Byliśmy w takiej samej sytuacji, łatwiej nam było się zrozumieć, zakończyć poprzednie związki i zacząć wspólne życie – wyznał aktor.

– Monice zawdzięczam bardzo dużo. Jest ważną kobietą w moim życiu. Zawsze miałem i mam pewien problem z ogarnianiem rzeczywistości. Coraz bardziej staję się analfabetą, jeśli chodzi o wirtualny świat internetu. (...) Monika to ogarnia i uwalnia mnie od tego problemu. Kłopot pojawia się wtedy, gdy ktoś za bardzo chce się tobą opiekować. Monika jest osobą nadopiekuńczą w tym sensie, że tak strasznie chce pomóc, że aż przeszkadza. Walczymy ze sobą o zakres tej opieki, bo czasem sam chciałbym zapiąć sobie kurtkę – ujawnił Zamachowski.

Zbigniew i Monika

Premiera książki z wywiadem z Zamachowskim już 1 września. Przypomnijmy, że Zbigniew Zamachowski i Monika Richardson nie są już parą. Rozstali się po 10 latach związku. Prezenterka i aktor pobrali się ponad siedem lat temu, jednak w marcu tego roku sieć obiegła informacja o ich rozstaniu.

Kobieta wyznała, że mąż miał dopuścić się zdrady. Potem 49-latka postanowiła wrócić do nazwiska pierwszego męża.
Dziś Monika Richardson układa sobie życie u boku nowego partnera, Konrada Wojterkowskiego.

Media donoszą, że Zamachowski miał zostawić żonę dla Gabrieli Muskały, która kilka dni temu opublikowała ich pierwsze wspólne zdjęcie.

Ostatnio "Super Express" informował, że Richardson i Zamachowski przeprowadzili pierwsze rozmowy o podziale wspólnego majątku. Małżonkowie przed rozstaniem mieszkali razem na warszawskim Żoliborzu.
Czytaj także: Zamachowski przedstawił rodzinie nową partnerkę. Reakcja matki aktora może zaskoczyć

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut