Jest zawiadomienie do prokuratury ws. Niedzielskiego. "Minister śmierci i choroby"
Przed nami kolejne fala koronawirusa. Minister zdrowia Adam Niedzielski jednoznacznie zadeklarował, że jeśli jakiekolwiek obostrzenia zostaną wprowadzone, to nie będą dotyczyć osób zaszczepionych. W czwartek pojawiło się zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnieniu przez szefa resortu zdrowia przestępstwa.
– Nie będą nimi objęte (obostrzeniami - przyp. red.). To jest bezpieczeństwo tych ludzi w ramach właśnie wyboru, oni nie mogą ponosić kosztu nieodpowiedzialności innych. Tutaj musi być tego rodzaju premia – podkreślił Adam Niedzielski.
Redaktor dopytał, czy oznacza to, że jeśli będziemy chcieć jesienią lub zimą iść do miejsca publicznego, typu restauracja, kino, stadion, to musimy mieć szczepienie. – Absolutnie tak – potwierdził szef resortu zdrowia.
Sprawdzenie, czy dana osoba jest zaszczepiona, ma leżeć po stronie organizatora lub właściciela wydarzenia/lokalu. Narzędziem ku temu mają być przede wszystkim paszporty i certyfikaty covidowe.
"Dziś złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 190 § 1 kk oraz z art. 255 § 2 kk przez ministra Niedzielskiego. Jego działania i wypowiedzi wskazują w sposób jednoznaczny na naruszenie przez niego konstytucyjnej zasady równości wobec prawa oraz zakazu jakiejkolwiek dyskryminacji, które wynikają wprost z Art. 32 Konstytucji RP" – poinformowała w czwartek Konfederacja.
W imieniu formacji wniosek złożyli Grzegorz Braun i Włodzimierz Skalik. Zdaniem posła Konfederacji Adam Niedzielski to "minister śmierci i choroby". – Pan minister Niedzielski chciałby dzielić Polaków na zaszczepionych i niezaszczepionych, a takiej kategorii dzięki Bogu jeszcze nie ma w polskim ustawodawstwie, i nie sprawią tego żadne bezprawne zarządzenia – podkreślił.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut