Fatalne wieści z obozu reprezentacji Polski. Paulo Sousa rozwiał wątpliwości, as nie zagra z Anglią

Krzysztof Gaweł
Sprawdził się czarny scenariusz przez meczem z Anglią na PGE Narodowym. Paulo Sousa w być może najważniejszym meczu eliminacji MŚ nie będzie mógł skorzystać z usług Piotra Zielińskiego i Bartosza Bereszyńskiego, dwóch podstawowych zawodników reprezentacji Polski. Portugalczyk potwierdził to podczas konferencji prasowej. Początek starcia w środę o 20:45.
Paulo Sousa w meczu z Anglią nie będzie mógł skorzystać z usług Piotra Zielińskiego i Bartosza Bereszyńskiego Fot. LLUIS GENE/AFP/East News
Problemów przed meczem Polaków z Anglią i w ogóle przed wrześniowymi starciami Biało-Czerwonych w eliminacjach MŚ nie brakowało, ale już podczas zgrupowania okazało się, że walkę z kontuzjami toczą Piotr Zieliński i Bartosz Bereszyński. Obaj mieli się wykurować na mecz z Anglią, być może najważniejszy mecz eliminacji. Obaj w hicie nie zagrają.

Potwierdził to selekcjoner Paulo Sousa, który we wtorek spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej przed meczem. Strata środkowego pomocnika i bocznego defensora to wielki cios, Portugalczyk będzie musiał coś wymyślić przed środowym meczem. – W meczu z Anglią spodziewam się spotkania wyrównanego, my musimy wykorzystać swoje okazje w tym starciu – zapowiada nasz selekcjoner.


– Zdajemy sobie sprawę, jaką intensywność mają Anglicy, że grają w najlepszych ligach świata, mają kilku zawodników na jedną pozycję. My musimy pokazać naszą siłę mentalną i to chcę zobaczyć po naszej stronie, gracze muszą w siebie uwierzyć – przyznał opiekun Biało-Czerwonych, który wierzy w dobry wynik w starciu z wicemistrzami Europy. Choć – jak sam dodał – wie, że będzie bardzo ciężko.

– Granie z najlepszymi zawodnikami na świecie to jest też element rozwoju. Mając takiego przeciwnika jak Anglia, chcemy podejść do tego spotkania jak najlepiej przygotowani. Piłka nożna to sport zespołowy i nawet najlepsza jednostka nie wygra w pojedynkę meczu. Tak, Robert potrafi zrobić różnicę, ale potrzebny jest cały zespół do sukcesu – dodał nasz selekcjoner.

Paulo Sousa odniósł się też do pytania o kiepską grę drużyny w defensywie, która stała się naszym znakiem rozpoznawczym. – Tracenie bramek to też jest część meczu. Zależy, jak na to się patrzy. Nam zależy, aby strzelać tych goli jak najwięcej, bo jeśli strzeli się jedną bramkę więcej od rywala, to się ten mecz wygra – przyznał selekcjoner.

Jaką drużynę zobaczymy więc w środowy wieczór? – Na Wembley pokazaliśmy się jako drużyna odważna, mamy zespół, który cechuje się mentalnością zwycięzcy, który może wygrać z każdym. Nie będziemy murować naszej bramki. To prawda, że zawodnicy angielscy grają krótką, szybką piłkę, ale naszym celem będzie trzymać grę jak najdalej od naszego pola karnego – uważa Paulo Sousa.

Gramy razem od dziesięciu meczów i moim zdaniem ewidentnie widać rozwój tej drużyny. Mamy też szczęście, bo zdecydowana większość zawodników jest zdrowa i w dobrej formie. Jeśli chodzi o defensywę to staje się ona coraz silniejsza i coraz bardziej zgrana. Indywidualne błędy się zdarzają, musimy popracować też nad szybszym wyjściem z piłką z defensywy do ofensywy – zakończył Portugalczyk.

Początek starcia Polska - Anglia w 6. kolejce eliminacji piłkarskich mistrzostw świata 2022 o godzinie 20:45. Zawody poprowadzi Daniel Siebert z Niemiec, transmisja w TVP Sport.
Czytaj także: Reprezentacja według Sousy. Kiepska defensywa i druga ofensywa w Europie

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut