Jan B. z zespołu Lady Pank może usłyszeć zarzuty. Chodzi o sfałszowanie faktur
Według doniesień jednego z tabloidów Jan B. z Lady Pank 8 września zostanie przesłuchany przez prokuraturę. Muzyk może usłyszeć zarzut wyłudzenia podatku VAT i posługiwania się fałszywymi fakturami.
Nie od dziś wiadomo, że Jan B. to postać kontrowersyjna. Jedna z afer związanych z artystą, która najmocniej odbiła się na karierze Lady Pank to wydarzenia z 1986 roku. Mężczyzna obnażył się wówczas podczas koncertu, który został zorganizowany na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu z okazji Dnia Dziecka.
Został za to skazany na 3 miesiące aresztu. Jednak w wyniku amnestii trafił na leczenie w Instytucie Psycho-Neurologicznym. Po tym skandalu przez 3 miesiące zespół miał zakaz koncertowania. Z kolei w 2004 roku podczas występu w Sulęcinie Jan B. użył słów powszechnie uznawanych z obraźliwe i wulgarne pod adresem tamtejszych urzędników.
Czytaj także: "Była namiętna, bardzo nieletnia". Lady Pank odpowiada na zarzuty o pedofilską treść znanego hitu
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut