Ile dokładnie mogą wynieść kary dla Polski? Członek Komisji Europejskiej odpowiada
Po tym jak Komisja Europejska zapowiedziała złożenie wniosku do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar na Polskę, unijny komisarz Didier Reynders wyjaśniał w mediach powody takiej decyzji. Wskazał także jakiej kary powinna spodziewać się Polska.
– Muszę powiedzieć, że jesteśmy u kresu tzw. dialogu w tej sprawie z Polską. Próbowaliśmy nawiązać prawdziwy dialog z rządem poprzez listy i prawne dokumenty, a następnie zgłosiliśmy się do Trybunału. Otrzymaliśmy pozytywne reakcje Trybunału Sprawiedliwości, ale nie ma zamiaru ze strony Polski, aby w pełni przestrzegać orzeczeń – komentował cytowany przez "FT" unijny komisarz.
Przypomnijmy, że Komisja Europejska poinformowała o wniesieniu o kary dla Polski do TSUE we wtorek 7 września. Jeśli TSUE przychyli się do wniosku KE, wtedy kary mogą zostać potrącone z wypłat unijnych, co sprawia, że środki te są zagrożone. Jak dodał Reynders nie jest obecnie możliwe, by UE zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy.
Na podobnym stanowisku stoi unijny komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni – Polskie władze zdają sobie sprawę z tego, że chodzi również o kwestię pierwszeństwa prawa unijnego i możliwych konsekwencji (jego kwestionowania – przyp. red.) dla realizacji polskiego Krajowego Planu Odbudowy – oświadczył polityk.
Czytaj także: Ekspert o ultimatum KE: Nikt nie robił takich numerów jak Polska. Przekroczyliśmy wszystkie Rubikony
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut