Kaczyński stracił cierpliwość podczas miesięcznicy. Musiała interweniować policja

Agata Sucharska
137. miesięcznica smoleńska nie obyła się bez zakłóceń. Politykom PiS podczas składania kwiatów pod pomnikiem ofiar smoleńskich towarzyszyły okrzyki aktywistów z Lotnej Brygady Opozycji, co wyraźnie zdenerwowało prezesa Jarosława Kaczyńskiego domagającego się interwencji policji. Nagranie z wydarzenia udostępniło OKO.press.
Kaczyński zdenerwował się podczas miesięcznicy. Interweniowała policja. Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Z okazji kolejnej miesięcznicy smoleńskiej pod Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku na placu Józefa Piłsudskiego w Warszawie zebrali się członkowie rządu i prominentni politycy PiS, w tym premier Mateusz Morawiecki, szef MON Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji Michał Kamiński oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Uroczyste złożenie kwiatów zakłóciły jednak działania demonstrantów, którzy zarejestrowali zgromadzenie w pobliżu tego miejsca. "Słychać? Balbina, gryzie cię sumienie? Kazałeś lądować bratu?" – wykrzykiwali przez megafony aktywiści z Lotnej Brygady Opozycji. Można było usłyszeć również bardzo głośne okrzyki "Antek, pokaż raport".


Kamery zarejestrowały reakcję Jarosława Kaczyńskiego. Wyraźnie zdenerwowany zwrócił się do ministra Kamińskiego oraz stojącego obok wiceministra Macieja Wąsika. – Policja nic nie robi. Teraz mówię, żeby… – zaczął prezes PiS, ale dalszej wypowiedzi na dało się już zrozumieć. Po chwili policja podeszła do zgromadzonych i zaczęła im wyrywać megafony.
"Prezesowi Kaczyńskiemu puściły nerwy. Wcześniej to znosił, tym razem udzielił reprymendy min. Mariuszowi Kamińskiemu i policjantom" – komentuje te sceny OKO.press. Nie jest to jedyna miesięcznica, podczas której odbyły się demonstracje i nie jest to pierwszy raz, kiedy interweniowała policja.

Jak informowała w naTemat Anna Świerczek podczas obchodzonej przez PiS 135. miesięcznicy smoleńskiej na protestujących ruszyli żołnierze i policjanci. Zbigniew Komosa, przedsiębiorca, usiłował złożyć przed pomnikiem wieniec, który został mu odebrany przez funkcjonariuszy. Była to kolejna taka sytuacja z udziałem aktywisty.
Czytaj także: Do akcji przeciw protestującym wkroczyło wojsko i policja. Tak wyglądała "miesięcznica" smoleńska

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut