Tomasz Kot błyszczał na festiwalu w Wenecji. Jego żona pokazała zdjęcia zza kulis na Instagramie
Tomasz Kot wziął udział w uroczystej premierze "Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego na 78. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Towarzyszyła mu żona Agnieszka Kot, która relacjonowała całą imprezę na Instagramie. Internauci nie kryli zachwytu jej fotografiami.
Polski kandydat do Oscara "Żeby nie było śladów" Jana P. Matuszyńskiego, który miał premierę w Wenecji i również rywalizował o Złotego Lwa, niestety nie otrzymał żadnej nagrody przyznawanej przez jury. W piątek film o zabójstwie Grzegorza Przemyka został jednak wyróżniony nagrodą niezależnych krytyków. Bisato D’Oro 2021.
Tomasz Kot na Festiwalu Filmowym w Wenecji
Wraz z twórcami i pozostałymi gwiazdami "Żeby nie było śladów" do Wenecji przybył występujący w dziele Matuszyńskiego Tomasz Kot. Towarzyszyła mu żona Agnieszka Kot. Operatorka filmowa i fotografka skrzętnie relacjonowała imprezę oraz premierę polskiego filmu na prestiżowym festiwalu.Żona Tomasza Kota na Instagramie podzieliła się fotograficzną relacją z m.in. rejsu tramwajem wodnym po weneckich kanałach, przygotowań męża do premiery czy chwil przed projekcją, podczas której uchwyciła swojego męża, Jacka Braciaka oraz Agnieszkę Grochowską. Na jej profilu pojawiły się również momenty po premierze, podczas której oklaskiwano obsadę. "Wenecja to lubi" – napisała.
Czytaj także: Meller: Łazarewicza zabrakło w Wenecji. Co na to twórca "Żeby nie było śladów"? Zapytaliśmy
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut