Tusk przemawiał na konwencji w Płońsku. Bezlitośnie wypunktował Kaczyńskiego i Kukiza

Łukasz Grzegorczyk
Donald Tusk wygłosił przemówienie podczas krajowej konwencji PO w Płońsku. Lider partii przekonywał o potrzebie utrzymania Polski w UE, a także zwrócił uwagę na rolę samorządów. Bezlitośnie wypunktował Jarosława Kaczyńskiego oraz Pawła Kukiza.
Donald Tusk przemawiał podczas konwencji PO w Płońsku. Fot. Piotr Molecki/East News
– Być Europejczykiem to znaczy być Polakiem, być mieszkańcem polskiej wsi. Tutaj się nic nie kłóci. Dzisiaj prawdziwa miłość do małej ojczyzny, oznacza wielką potrzebę utrzymania Polski w Unii Europejskiej – mówił Donald Tusk podczas konwencji PO w Płońsku. Przewonidczący PO w swoim przemówieniu poświęcił większość czasu roli samorządów w Polsce. – O atrakcyjności swojego miasta będą decydowali ludzie, którzy w nich mieszkają, jeśli mają pieniądze i kompetencje – zapowiadał. – Słyszymy od rządzących, że ich celem jest ubezwłasnowolnienie samorządów – podkreślał.


Były premier nie ma wątpliwości, że teraz władza wykorzystuje kompetencje i pieniądze przeciwko takim ludziom jak burmistrz Płońska. – W Polsce jest wiele miejsc, gdzie trzeba zadbać o fundamentalne rzeczy jak kanalizacja czy wodociągi – wymieniał.

W dalszej części Tusk po kolei punktował przedstawicieli rządu PiS. – Morawiecki na pytanie o cenę chleba robił piruety, aby nie odpowiedzieć na to pytanie – przypomniał Tusk. Nawiązał też do słynnej debaty z Jarosławem Kaczyńskim sprzed lat, kiedy ten nie potrafił wskazać cen podstawowych produktów. Z kolei Marka Suskiego Tusk nazwał "znanym Europejczykiem".
Donald Tusk
Przemówienie na konwencji w Płońsku

Litery PO, muszą znaczyć też "Pełna Odpowiedzialność". Jesteście odpowiedzialni za nadzieje i lęki Polaków. Nie za swoje kariery.

Tusk wymownie podsumowywał też pomysły PiS. – Ktoś z tej władzy mówił, że będzie milion mieszkań, a wyszło mieszkanie za milion – wskazywał.

Przewodniczący PO stanowczo odniósł się do niedawnych słów Sławomira Nitrasa. – W mojej rodzinie większość osób jest katolikami. Nie chcą być "piłowani". Naszymi przeciwnikami nie są katolicy, nie wpadajmy w schizofrenię – oceniał.

Tusk: Znam Kaczyńskiego i jego wężową politykę


Były szef Rady Europejskiej skupił się na decyzjach PiS. Jego zdaniem "Polska jest na granicy UE w sensie dosłownym i politycznym". – Znam Kaczyńskiego i tę jego wężową politykę. PiS i Kaczyński chcą wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. (...) Oni swoimi głosami o 2 w nocy, zwykłą większością mogą nas wyprowadzić z UE – przekonywał.

Tusk nie odmówił sobie nawiązania do Pawła Kukiza, który poszedł na współpracę z PiS. – Szkoda, że Kukiz daje się na takie tandetne numery nabierać. Chociaż z Kukiza taki polityk, jak z Kaczyńskiego rock'n'rollowiec – stwierdził.

Polityk wyszedł w Płońsku z konkretną propozycją. – Jest art. 90, gdzie można zapisać, że z UE można wyjść, jak będzie większość 2/3 w Sejmie. Panie Kaczyński, proszę zgodzić się na wspólne przedsięwzięcie, jakim będzie drobna zmiana w Konstytucji, która nie pozwoli na łatwe wyprowadzenie Polski z UE – dodawał pod koniec wystąpienia.
Czytaj także: Tusk zmieni sposób prowadzenia polityki? Podobno ma nowy plan na kolejne wybory