Adam Glapiński stał się za darmo właścicielem działki wartej 200 tys. GW: Prezes NBP zasiedział ją

Wioleta Wasylów
Prezes NBP Adam Glapiński pozyskał poprzez zasiedzenie (a więc za darmo) hektarową działkę wartą 200 tys. zł. Wszystko dlatego, że, jak ujawniła "Gazeta Wyborcza”, w 2009 roku na zasadzie bezgotówkowej wymiany stał się właścicielem posiadłości, która graniczy z tą działką. Co więcej, do działki ma w przyszłości prowadzić droga… wybudowana przez Lasy Państwowe.
Glapinski nabył działkę wartą 200 tys. poprzez zasiedzenie. Fot. Tomasz Jastrzebowski / REPORTER
Pojawiły się kolejne informacje w sprawie nieruchomości prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. W zeszłym tygodniu "Gazeta Wyborcza" donosiła, że w 2009 roku Glapiński, który wówczas doradzał ówczesnemu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu w kwestiach ekonomicznych, na zasadzie wymiany nabył dużą posiadłość.

Zamienił swój dom w Wilanowie na willę stojącą w centrum Chojnowskiego Parku Krajobrazowego na dwóch działkach o łącznej powierzchni niecałego hektara. Wymiana była bezgotówkowa. Glapiński przeprowadził ją z firmą związaną z Robertem Szustkowskim, który – jak podawała "GW" – jeszcze w czasach ZSRR współpracował z rosyjskimi oligarchami.


Deklaracje obu stron wskazywały, że nieruchomości mają taką samą wartość 2,2 mld zł. Jednak występowały duże nieścisłości, jeśli chodzi o informacje na temat wielkości domu w nadleśnictwie Chojnów. Według gazety wcześniej budynek użytkowała fundacja, która podawała, że dom ma 700 m2. Zaś nowi właściciele deklarowali, że ma jedynie 260 m2.

Glapiński „zasiedział” działkę

Przy posiadłości Glapińskiego znajduje się atrakcyjna, ale wcześniej nieużytkowana działka, która jest warta 200 tys. zł. Okazało się, że nabył on do niej prawo poprzez zasiedzenie. Wcześniej prawo do działki na tej samej zasadzie zyskał również Szustkowski, który był właścicielem obecnej posiadłości Glapińskiego w latach 1999-2006.

Jednak to prezes NBP zgłosił się po nią w styczniu 2018 roku. Stwierdził, że "nie była to pilna sprawa". Sąd przychylił się do wniosku Glapińskiego i jego żony i tym samym weszli oni w posiadanie działki za darmo.

"GW" podaje, że teren ten jest objęty tylko studium, a nie planem zagospodarowana przestrzennego i widnieje teraz jako teren leśny. Jednak według dziennikarzy gazety jego wartość mogłaby wzrosnąć nawet do 2 mln, gdyby przekształcono go w działkę budowlaną.

Podobno prezes NBP nie planuje nic z działką robić, ale na pewno i tak zyska ona na wartości, bo Lasy Państwowe mają w tym roku blisko niej wybudować drogę pożarową. Inwestycja będzie kosztowała 500 tys. zł.

Wiele osób sprzeciwia się budowie drogi. "Nie jest ona nam do niczego potrzebna, choć nadleśnictwo Chojnów twierdzi, że będzie służyć naszej miejscowości. Odnosimy wrażenie, że decyzje w tej sprawie zapadają wyżej, ponad nadleśnictwem" – stwierdziła w rozmowie z "GW" jedna z osób protestująca przeciwko temu przedsięwzięciu.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut