Zrównoważony rozwój w biznesie. O kształtujących go trendach dyskutowały światowe autorytety

Dawid Wojtowicz
Zrównoważony rozwój. Każdy/a, kto interesuje się tym, co piszczy w gospodarce, wcześniej czy później musiał/a zetknąć się z tym terminem. To koncepcja, która najprościej mówiąc, zakłada rozwój cywilizacji ludzkiej w wymiarze gospodarczym i społecznym przy jednoczesnej ochronie środowiska naturalnego z myślą o planecie i zamieszkującym ją przyszłym pokoleniom.
5 edycja konferencji Masters&Robots organizowanej przez Digital University odbyła się 21-22 września 2021. Wśród gości znaleźli się eksperci od zrównoważonego rozwoju Materiały prasowe / Digital University
Na zrównoważony rozwój składają się więc kwestie polityczne, ekonomiczne, społeczne i ekologiczne, a więc działania prowadzone na wielu płaszczyznach w skali zarówno globalnej, jak i lokalnej. Inaczej być nie może, bo w końcu mówimy o transformacji całego świata w lepszy niż ten obecnie.

Ze zrównoważonym rozwojem wiąże się wiele trendów obserwowanych w biznesie i technologii. Jednym z nich jest społeczna odpowiedzialność biznesu (CSR) albo jej zyskująca coraz bardziej na popularności rozszerzona wersja, czyli ESG – akronim od "environmental, social and corporate governance", co tłumaczy się jako "środowisko naturalne, społeczeństwo i ład korporacyjny".

Kolejny kluczowy trend dla zrównoważonego rozwoju to inwestowanie w "czystą energię". Mowa o energii pochodzącej z odnawialnych, zeroemisyjnych źródeł, które podczas użytkowania nie zanieczyszczają atmosfery, tudzież zaoszczędzonej dzięki podnoszeniu efektywności energetycznej przez jednostki sektora publicznego, prywatnego i pozarządowego.

Tematy ważne, nośne i na czasie. Nic więc dziwnego, że nie mogło zabraknąć ich na zorganizowanej przez Digital University tegorocznej konferencji Masters&Robots, której piąta edycja odbyła się online w dniach 21-22 września 2021 pod patronatem m.in. BRID. Wśród gości wydarzenia na styku biznesu, nauki i edukacji, dedykowanego technologii i ich praktycznym zastosowaniom, znaleźli się właśnie eksperci zarówno od wpływu strategii zrównoważonego rozwoju na politykę korporacji, jak i od zielonej rewolucji zachodzącej w energetyce.

Biznes a zrównoważony rozwój



Nad praktykami ESG w kontekście znaczenia dla wizerunku korporacji, ewentualnego ryzyka finansowego oraz raportowania danych pochyliły się Diana Barrero Zalles i Cristina Dolan. Pierwsza ekspertka to dyrektor Wydziału ESG & Impact w Emergents @ Weild & Co., zdecentralizowanym banku inwestycyjnym, który tradycyjne usługi finansowe łączy z innowacjami dotyczącymi zasobów cyfrowych. Druga, jako założycielka i dyrektor generalna Inside Chains, firmy wspierającej organizacje w cyfrowej transformacji modeli biznesowych, specjalizuje się w technologiach Blockchain, AI, 5G i IoT.

– Powiedzmy sobie otwarcie. Dla każdej korporacji strategia zrównoważonego rozwoju oznacza dzisiaj "być albo nie być". Równowaga między celami biznesowymi a dobrem otoczenia staje się kluczem do rentowności i przetrwania na rynku. Jej brak może skutkować zagrożeniem nawet dla istnienia firmy, zwłaszcza że polityka ESG to dziś jeden z ważniejszych trendów na rynku finansów – mówiła Diana Barrero Zalles podczas panelu dyskusyjnego zatytułowanego "How Data is Fundamental for Sustainability and the Circular Economy?".
Materiały prasowe / Digital University
– Inwestorzy coraz częściej kładą nacisk na to, by korporacje nie tylko utrzymywały wewnętrzny ład, ale także spełniały wymogi społeczne i środowiskowe – przekonywała Cristina Dolan. – Bez poważnego podejścia marek do CSR i ESG inwestorzy mogą takie firmy "karać", wycofując swój kapitał i przenosząc go do przedsiębiorstw bardziej świadomych tych potrzeb. Tym bardziej że podmioty, które nie szanują pewnych norm pracowniczych i ekologicznych, tracą w oczach także pracowników i klientów – dodawała współuczestniczka panelu.

Wniosek z tego taki, że CSR i ESG mają dzisiaj przede wszystkim podłoże biznesowe. Dawniej mogły być elementem budowania pozytywnego wizerunku, czegoś, co wyróżnia markę na tle innych, obecnie stają się standardem do dalszego prowadzenia i utrzymania biznesu. Oczywiście mowa tu cały czas o dużych graczach rynkowych o międzynarodowym zasięgu, ale powoli przed tym wyzwaniem stają również małe i średnie przedsiębiorstwa. Trzeba pamiętać, że realizacja celów ESG zależy nie tylko od inwestorów i pracowników, ale także ludzi spoza firmy, szczególnie jej klientów, którzy też muszą być świadomi swego wpływu na otoczenie.

Póki co to największe przedsiębiorstwa, począwszy od gigantów technologicznych, poprzez liderów elektronicznego handlu, a skończywszy na koncernach przemysłowych, muszą dźwigać to brzemię. – Żyjemy w takich czasach, że niektóre firmy, głównie w branży nowoczesnych technologii i IT, są potężniejsze nawet od pewnych krajów, a przez pryzmat oddziaływania na społeczeństwa zajmują terytoria większe niż te kontrolowane przez rządy – komentowała Diana Barrero Zalles. – Nie da się ukryć, że daje im to ogromną władzę, a jednocześnie nakłada na nie olbrzymią odpowiedzialność – podkreślała Cristina Dolan.
Materiały prasowe / Digital University
Przykładowo, Apple, amerykańskie przedsiębiorstwo informatyczne, ma całkowitą wartość rynkową akcji większą od PKB takich krajów jak Brazylia, Kanada czy Rosja! W porównaniu z tymi samymi państwami zwycięzcą okazuje się również Microsoft, kolejny lider IT, znany jako producent systemów operacyjnych Windows. Z kolei Amazon, globalny gigant w branży e-commerce, może się pochwalić kapitalizacją rynkową przewyższającą produkt krajowy brutto Korei Południowej, Australii, Hiszpanii czy Meksyku.

Nie byłoby więc przesadą stwierdzenie, że wykraczającym poza granice poszczególnych krajów korporacjom, których produkty czy usługi docierają wszędzie, należy przypisać również rolę w utrzymaniu pokoju na świecie – przekonywała Cristina Dolan. Warto pamiętać, że podłożem konfliktów czy niepokojów społecznych spowodowanych działalnością korporacji mogą być, oprócz zbyt spoufalonych relacji z władzami, niedbałego stosunku do prawa pracy czy lekceważącego podejścia do kwestii ochrony środowiska, również... dane.

Z jednej strony dużym firmom szkodzi brak transparentności, a z drugiej powinny dbać one o ochronę pozyskiwanych i przetwarzanych informacji. Muszą więc znaleźć złoty środek między przejrzystością a bezpieczeństwem. Z uwagi na to, że w ostatnich latach dane ESG stały się wyznacznikiem zrównoważonego rozwoju, pojawia się potrzeba ich raportowania zarówno przed inwestorami, jak i przed opinią publiczną, oczywiście w zakresie odpowiednim dla każdej z zainteresowanych grup.

– Ponad 50 proc. firm doświadczyło poważnego naruszenia bezpieczeństwa własnych danych – zwracała uwagę Cristina Dolan. – To pokłosie m.in. ewolucji technologicznej, w myśl której wszyscy chcą być połączeni i udostępniać sobie informacje, przez co jednak rośnie ryzyko ataków ze strony cyberprzestępców – tłumaczyła Diana Barrero Zalles. W zmieniającym się dynamicznie świecie, który przygląda się temu, jak sektor prywatny wdraża zasady ESG, biznes musi nauczyć się więc zarządzania danymi w sposób uczciwy, ale i bezpieczny.

Rewolucja w czystej energii



Pierwszy dzień konferencji Masters&Robots zwieńczyła prelekcja "The Clean Energy Disruption", którą poprowadził Ramez Naam. Ten pochodzący z Egiptu technolog, informatyk, transhumanista, pisarz i mówca w jednym przez wiele lat pracował dla Microsoftu, gdzie m.in. rozwijał oprogramowanie Microsoft Internet Explorer i Microsoft Outlook, a obecnie jest przewodniczącym ds. Energii i Środowiska w Singularity University, prestiżowej instytucji kształcenia akademickiego w Dolinie Krzemowej w USA. Dzięki swojej ogromnej wiedzy doradza wielu firmom energetycznym i transportowym z listy Fortune 500.

Prelegent, który w swoim środowisku zasłynął tym, że jako jeden z pierwszych ekspertów przewidział ogromny spadek cen czystej energii oraz szczegółowo opisał wykładniczo wzrastające trendy w energetyce wiatrowej, magazynowaniu energii i pojazdach elektrycznych, opowiedział o przyszłości energetyki oraz wielkich zmianach czekających szereg branż na tym polu. Na konkretnych liczbach przedstawił, jak energia ze źródeł odnawialnych staje się coraz tańsza, a więc i coraz bardziej dostępna dla przedsiębiorców i konsumentów.

– W ciągu ostatniej dekady, od 2010 roku, cena energii słonecznej spadła 10-krotnie, a wiatrowej 5-krotnie. Odnawialne źródła energii staje się konkurencyjne pod względem kosztów w stosunku do energii ze źródeł konwencjonalnych takich jak węgiel i inne paliwa kopalne. A jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie 40 lat, to koszt paneli słonecznych zmniejszył się 500-krotnie – wyliczał Ramez Naam. W Portugalii cena za 1 kWh energii solarnej wynosi 1,3 centa i jest to najniższa cena za elektryczność na całej planecie.

Ekspert inwestujący w start-upy z obszaru energii, zrównoważonego rozwoju i sztucznej inteligencji wskazywał, że działa tu prawo Wrighta, które głosi, że gdy rośnie skala produkcji, to innowacyjne produkty i rozwiązania stają się po prostu tańsze. Kolejnym przykładem dobrze ilustrującym ten trend są morskie farmy wiatrowe, kiedyś luksus dostępny dla nielicznych, dzisiaj technologia napędzająca jeden z najszybciej rozwijających się sektorów OZE w Europie. – Przez ostatnie 10 lat koszty elektryczności produkowanej przez elektrownie z branży offshore wind spadły 4-krotnie – argumentował Ramez Naam.
Materiały prasowe / Digital University
Ponieważ świat został tak urządzony, że nie zawsze świeci Słońce czy wieje wiatr, równie ważną rolę w jego nieuchronnej transformacji energetycznej odgrywa magazynowanie energii pozyskanej z "zielonych" źródeł. Jak dowodził przedstawiciel Singularity University, i w tym obszarze dzieją się rzeczy dające nadzieję na pomyślny dla energetyki rozwój wydarzeń. Okazuje się, że od 2010 roku baterie solarne potaniały 10-krotnie w stosunku do ceny z początku minionej dekady. A przy tym rośnie efektywność magazynowania energii.

Jako przykład Ramez Naam podał Sila Nanotechnologies, start-up zaliczany do "jednorożców" (czyli takich, których wycena sięgnęła 1 mld dolarów). Może się on pochwalić wyprodukowaniem wysokowydajnego ogniwa litowo-krzemowego magazynującego o 40 proc. więcej energii niż klasyczna bateria jonowo-litowa. W tym miejscu przechodzimy już do dyskusji o kolejnej gałęzi zielonej rewolucji, czyli pojazdach elektrycznych. Elektryfikacja transportu drogowego, jak zapewniał prelegent, jest również nieunikniona, bo reprezentuje kolejną technologię rosnącą wykładniczo.

– Przewiduje się, że opłaty za taksówki elektryczne bedą kosztowały 1/4 tego, co za tradycyjne taksówki. Już dziś wiele dużych firm inwestuje w e-pojazdy, bo choć to niemały koszt, doskonale zdają sobie sprawę, że w przyszłości tego rodzaju zakupy przyniosą oszczędności. Tak zrobił m.in. Amazon, który zamówił 100 tys. elektrycznych furgonetek do celów dostawczych – komentował Ramez Naam.

W tej opowieści o przyszłości czystej energii warto pamiętać, że energia słoneczna i wiatrowa stanowi na razie jedynie 10 proc. energii produkowanej na świecie, auta elektryczne reprezentują zaś 1 proc. światowej floty samochodowej. Jesteśmy zatem na początku drogi, bo ta zielona rewolucja dopiero się rozpoczyna. Najpewniej w najbliższych latach będziemy więc świadkami jeszcze bardziej niezwykłych przemian i osiągnięć.

Technologia w nowym świecie



Te i inne panele oraz prezentacje towarzyszyły V edycji konferencji Masters&Robots. Coroczne spotkanie organizowane przez fundację edukacyjną Digital University stanowi jedno z najistotniejszych wydarzeń poświęconych transformacji cyfrowej i trendom związanym z nowymi technologiami w Europie Środkowo-Wschodniej. Konferencja przyciąga innowatorów, przedsiębiorców, inżynierów, wizjonerów i naukowców z obszaru biznesu, technologii, sztucznej inteligencji, robotyki, medycyny oraz mediów.

Cztery dotychczasowe edycje konferencji zgromadziły łącznie ponad 45000 uczestników i ponad 200 speakerów z 4 kontynentów. Wśród podjętych przez nie tematów znalazły się: sztuczna inteligencja, transformacja cyfrowa, przyszłość medycyny, rolnictwa, jedzenia, mediów, nanotechnologia, robotyka, Blockchain, IoT, Smart Cities, czy transhumanizm i długowieczność. Często spełniają one funkcję forum dla ekspertów związanych z wiodącymi na świecie ośrodkami technologicznymi takimi jak Dolina Krzemowa czy uczelnia MIT.
Materiały prasowe / Digital University
Tegoroczna odsłona konferencji skupiła się na praktycznym zastosowaniu AI w różnych dziedzinach życia. Duży nacisk organizatorzy położyli na możliwości wykorzystania sztucznej inteligencji w prewencji zdrowia w związku z pandemią COVID-19, która poprzez lockdown i izolację odcisnęła piętno na psychice ludzi w domu i w pracy. Na konferencji poruszony został też problem kryzysu klimatycznego, w ramach którego prelegenci przedstawili aktualne podejście do alternatywnych źródeł energii.

Podczas wydarzenia uczestnicy mogli wysłuchać prelekcji światowych autorytetów. Gośćmi specjalnymi byli Maye Musk, matka Elona Muska i ekspertka ds. trendów w żywieniu; Poppy Crum, neurobiolog Uniwersytetu Stanforda i ekspertka w dziedzinie innowacji opartych na technologii i ewolucji człowieka; Peter H. Diamandis, założyciel Singularity University; Aric Dromi, futurolog i filozof cyfrowy, oraz Susan McPherson, ekspertka ds. odpowiedzialności korporacyjnej.

Konferencję Masters&Robots zorganizowała Digital University. Ulokowana w Warszawie organizacja edukacyjna popularyzuje wiedzę z zakresu nowoczesnych technologii, transformacji cyfrowej biznesu, nowej kultury korporacyjnej, bezpieczeństwa cyfrowego i wielu pokrewnych dziedzin. Od 2017 roku jest ona wyłącznym przedstawicielem amerykańskiego think tanku Singularity University w Polsce.

Artykuł powstał we współpracy z Masters&Robots