Duży skok na kasę. Piłkarska reprezentacja Polski powalczy o rekordowe premie

Maciej Piasecki
Prawie 50 mln złotych mają do zgarnięcia piłkarze reprezentacji Polski za awans do przyszłorocznego mundialu w Katarze. Biało-Czerwoni są jak na razie na trzecim miejscu w grupie I, ale mają szanse na poprawienie swojej pozycji. Z murawy do podniesienia są zarówno punkty, jak i rekordowe premie od FIFA.
Biało-Czerwoni mają przed sobą dwa kolejne mecze eliminacji do MŚ 2022. W grę wchodzą punkty i duże pieniądze. Fot. JANEK SKARZYNSKI/AFP/East News
Biało-Czerwoni do końca grupowych rozgrywek mają jeszcze do zagrania cztery mecze. W tabeli grupy I do liderujących Anglików Polacy mają pięć punktów straty. Za to do niespodziewanego wicelidera, Albanii, tylko jedno oczko.

Jeśli zatem nie uda się bezpośrednio awansować (gwarancja pierwszego miejsca), pozostanie walka w barażach o awans do MŚ 2022. Biało-Czerwoni mają o co grać, poza sprawami sportowymi, są też finansowe. FIFA wyznaczyła rekordowe premie za awans do turnieju w Katarze.

Już za sam udział w eliminacjach każda z reprezentacji otrzymała od światowej federacji po dwa miliony dolarów. Jeszcze ciekawiej robi się w przypadku, w którym kadra awansuje na mundial. Wówczas federacja otrzymuje gwarantowane od FIFA aż 10 mln dolarów.


Czyli już za sam udział w fazie grupowej Biało-Czerwonym przysługuje 12 mln, co w przeliczeniu na złotówki to ok. 48 mln złotych.

Równie przyjemnie przedstawia się perspektywa gry w turnieju MŚ, gdzie kolejne pieniądze czekają na zwycięzców. Triumfator przyszłorocznego turnieju w Katarze otrzyma 50 mln dolarów.

Czyli prawie 200 mln złotych!

Póki co Biało-Czerwoni muszą się jednak skupić na przygotowaniach do najbliższych wyzwań, które czekają w eliminacjach. Polacy trenują w Warszawie. Robert Lewandowski i spółka zmierzą się u siebie z San Marino (9 października na PGE Narodowym) oraz na wyjeździe z Albanią (12 października w Tiranie).
Czytaj także: Lewandowski szczerze o młodych piłkarzach: Są za szybko chwaleni i pchani za granicę

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut