Kuriozum w Płocku, sędzia przez pomyłkę pokazał czerwoną kartkę. Ważne zwycięstwo Cracovii
W dwóch pierwszych niedzielnych meczach PKO Ekstraklasy górą gospodarze. Wisła Płock ograła 1:0 (0:0) Pogoń Szczecin, a Cracovia 2:0 (0:0) pokonała Wartę Poznań. Do kuriozalnej sytuacji doszło w Płocku, gdzie sędzia Daniel Stefański... pomylił piłkarzy, przypadkowo karząc zawodnika czerwoną kartką.
Bardziej winny początkowo był ten drugi, który dostał drugą żółtą kartkę i obrał kierunek na szatnię. Ale po interwencji ze strony m.in. Kowalczyka, który przyznał, że "to on kopnął rywala", sędzia Daniel Stefański wycofał się z błędnej decyzji.
Pogoń Szczecin? Duże rozczarowanie. Portowcy mogli się nawet zrównać punktami z liderującą Lechią Gdańsk. W Szczecinie Kamil Grosicki i spółka musi się jednak obejść smakiem. Pogoń pozostała tuż za ligowym podium.
Wisła Płock - Pogoń Szczecin 1:0 (0:0)
Bramka: Damian Warchoł (57)
Czerwona kartka: Jakub Rzeźniczak (88. minuta, Wisła, za drugą żółtą)
Młodzieżowcy byli bohaterami meczu Cracovii. Krakowianie wygrali dzięki trafieniom Michała Rakoczego i Jakuba Myszora, czyli duet młodych, ciekawych piłkarzy w drużynie trenera Michała Probierza.
Poznaniacy mają najsłabszą ofensywę w lidze. Dotychczas strzelili zaledwie osiem goli, lepszy jest nawet ostatni zespół w tabeli - Górnik Łęczna - z dziewięcioma trafieniami.
Cracovia - Warta Poznań 2:0 (0:0)
Bramki: Michał Rakoczy (58), Jakub Myszor (90)