Rzecznik Niedzielskiego podał nowe dane ws. koronawirusa. Jest coraz gorzej
Wojciech Andrusiewicz wystąpił na antenie TVN24, przedstawiając najnowsze dane ws. koronawirusa. Czwarta fala zaczyna nabierać tempa. Ponownie przekroczyliśmy próg 10 tysięcy nowych i potwierdzonych przypadków.
– Jest to liczba mniejsza, ale podkreślam. Wczoraj mieliśmy dzień wolny, więc było wykonywanych mniej testów. Podstawowa Opieka Zdrowotna w święta nie pracuje – zaznaczył.
Prawie 13 tysięcy zakażeń 12 listopada
Andrusiewicz podkreślił, że dzisiejszy raport nie oddaje rzeczywistości. – To, co ją oddaje, to wzrost zakażeń o około 50 proc. tydzień do tygodnia – dodawał. Blisko szczytu epidemii jest Podlasie i Lubelskie.Sytuacja zaognia się w województwach: małopolskim, wielkopolskim, opolskim, śląskim. Odnotowano około 30 zgonów wywołanych koronawirusem. Warto podkreślić, że wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska zapowiadał nawet do 40 tysięcy zakażeń dziennie już w połowie listopada.
– Prognozy, którymi obecnie dysponujemy, są to cztery ośrodki prognostyczne, wskazują, że najprawdopodobniej osiągniemy pułap między 20 a 30 tysięcy zakażeń dziennie. Te prognozy często się zmieniają – prostował Andrusiewicz.
Wzrost do 20-30 tysięcy nowych przypadków dziennie możemy osiągnąć na przełomie listopada i grudnia. Sam szczyt hospitalizacji wystąpi w połowie grudnia.
Ministerstwo Zdrowia nie przewiduje przesunięcia planowanych zabiegów przez wzgląd na zwiększone obłożenie szpitali. – Na dziś nie podejmujemy takich decyzji. Ten wariant jest, ale jest w oddali – deklarował.
Przedstawiciel resortu zapewnił, że rząd będzie stale wdrażał każde zalecenie, przygotowane przez Radę Medyczną. Zapowiedziano także przyjęcie certyfikatów covidowych na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Zjednoczona Prawica wciąż nie chce nałożyć dodatkowych obostrzeń. Nie ma co liczyć także na restrykcje dla niezaszczepionych. Jak tłumaczył Andrusiewicz, władza chcę uniknąc niepokoi społecznych i masowych demonstracji.
Nowe zakazy będą wprowadzane, gdy rządzący nie będą widzieli perspektywy dostarczania kolejnych łózek covidowych. – Dzisiaj to nie czas na takie decyzje, bo nieustannie w systemie łóżek przybywa – przekonywał rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Z najnowszych danych wynika, że biorąc pod uwagę tylko dorosłą populację Polski, udało się zaszczepić około 65 proc. obywateli. W przypadku młodzieży do 18 roku życia mowa o około 30 proc. zaszczepionych.
– W innych krajach są to proporcje wyższe. Zwróćmy uwagę, z jakiego poziomu wychodziliśmy. Spójrzmy, jak wyglądają szczepienia w Polsce, a jak w innych państwach. Dla nas granicznym poziomem jest około 70 proc. zaszczepionych – podał.
Czytaj także: Tragiczne dane w nowym raporcie MZ. Największa liczba zakażeń koronawirusem od miesięcy
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut