Rzecznik Putina zaskoczył. Wiadomo, jaką rolę Rosja może odegrać ws. kryzysu migracyjnego
Temat kryzysu na granicy polsko-białoruskiej był poruszany podczas briefingu prasowego rzecznika Władimira Putina, Dimitrija Pieskowa. Urzędnik stanął w obronie Aleksandra Łukaszenki oraz zdradził, jaką rolę może pełnić Rosja ws. zaistniałego kryzysu.
Przypomniał, że właśnie ta kwestia była przedmiotem rozmowy Władimira Putina z kanclerz Niemiec, Angelą Merkel. Prezydent Rosji uważa bowiem, że po tym telefonie powinno dojść już do bezpośredniego kontaktu na linii Mińsk-Bruksela. Wspomniał także ostatnią zapowiedź Putina, który stwierdził, że Rosja jest gotowa pomóc rozwiązać kryzys z migrantami w każdy możliwy sposób.
Pieskow odniósł się także do ostatniego komunikatu Departamentu Stanu USA, w którym za kryzys migracyjny obwiniany jest reżim Aleksandra Łukaszenki.
– Całkowicie błędem jest zrzucanie całej winy za sytuację na granicy na prezydenta Łukaszenkę, na stronę białoruską. Abstrahuję od tego, że zachowanie państw zachodnich odbiega od niektórych ogólnoeuropejskich ideałów humanizmu, których nie będziemy sobie przypominać w kontekście tej sytuacji i z jakiegoś powodu nikt nie chce w ogóle pamiętać o losie tych kilku tysięcy osób - uchodźców, którzy prawie tydzień przebywają na granicy przy bardzo, bardzo zimnej pogodzie – powiedział rzecznik Kremla.
Przypomnijmy, że w poniedziałek w okolicach przejścia w Kuźnicy po stronie białoruskiej pojawiło się kolejnych kilkuset migrantów. Według polskiej Straży Granicznej mają oni być instruowani przez białoruskie służby i planować masowy szturm na granicę z Polską.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut