Małgorzata Rozenek przyznała, że jej syn nie chodzi na religię. Wyjawiła powód

Ola Gersz
Małgorzata Rozenek-Majdan wyjawiła, jaki jest stosunek do lekcji religii jej dwóch starszych synów: Tadeusza i Stanisława. Okazuje się, że młodszy chłopiec podjął decyzję o nieuczęszczaniu na katechezę. – My jesteśmy rodziną wierzącą, ale nie jesteśmy blisko związani z instytucją kościoła katolickiego w tej formie, jaką prezentuje obecnie – powiedziała celebrytka w rozmowie z Pudelkiem.
Małgorzata Rozenek-Majdan wyznała, że ma problem z "instytucją kościoła katolickiego w tej formie, jaką prezentuje obecnie" Fot. Instagram.com/m_rozenek
Mimo że Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan są wierzący, wyjawili jakiś czas temu, że nie ochrzczą swojego syna Henia. – To wynika z prostej przyczyny. Kościół katolicki nie akceptuje metody in vitro, a dzięki temu trzech moich synów jest na świecie. Ciężko mi zabiegać o uczestnictwo w organizacji, która głosi też inne nieakceptowalne dla nas rzeczy. Mówię tu m.in. o niewspieraniu środowisk LGBT czy tuszowaniu pedofilii – tłumaczyła celebrytka.
Teraz Rozenek-Majdan wyjawiła w rozmowie z Pudelkiem stosunek do wiary swoich dwóch starszych synów: Stanisława i Tadeusza. – Mój starszy syn miał komunię, bo sam chciał, i przez ten czas był przygotowywany, chodził na katechezę. Tadeusz od początku mówił, że nie chce – zdradziła. – My jesteśmy rodziną wierzącą, ale nie jesteśmy blisko związani z instytucją kościoła katolickiego w tej formie, jaką prezentuje obecnie. Jest mi bardzo ciężko zaakceptować wiele żywych problemów kościoła i uważam, że trudno będzie dla takich ludzi jak my odnaleźć się w instytucji kościoła, jeśli ona się nie zreformuje – wyjaśniła Małgorzata Rozenek-Majdan.


Podczas gdy żona Radosława Majdana uważa, że nauka religii jest ważnym elementem edukacji, to nie zgadza się ze stawianiem jej na piedestale. – Na tym polega edukacja humanistyczna młodego człowieka. Nie da się uciec od pewnych aspektów religijnych w wychowaniu ludzi, jest to ogromny element historii, ale mam wrażenie, że teraz szala przerzuca się na drugą stronę, skupiamy się zbyt mocno na tym aspekcie, nie dając młodemu człowiekowi szerokiego wachlarza wyboru – stwierdziła w rozmowie z Pudelkiem.
Czytaj także: Uczennica pokazała, czego uczy się na lekcji religii w liceum. "To jest chore" [WIDEO]

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut