Sąd zdecydował o losie trzech "bohaterów" antysemickiego wiecu w Kaliszu

redakcja naTemat
Sąd Rejonowy przychylił się do wniosku prokuratury i zgodził się na tymczasowy areszt dla trzech narodowców zatrzymanych po antysemickim wiecu, który odbył się w Kaliszu 11 listopada.
Po antysemickim wiecu w Kaliszu zatrzymano trzy osoby. Teraz trafiły one do aresztu. Fot. Maciej Konieczny / East News
"Sąd na wniosek Prokuratury zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące sprawców haniebnego antysemickiego incydentu z Kalisza, których wczoraj zatrzymała Policja. Dobra i oczekiwana decyzja!" – napisał we wtorek wieczorem minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. Sprawa dotyczy trzech narodowców: Wojciecha O., Piotra R. oraz Marcina O., którzy w poniedziałek trafili w ręce policji. We wtorek przedstawiono im zarzuty dotyczące publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, znieważenia grupy ludności z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej oraz publicznego nawoływania do popełniania przestępstw przeciwko osobom z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej.


Za wymienione czyny grozi im nawet 5 lat więzienia. Prokuratura zawnioskowała o areszt tymczasowy dla nich, ponieważ bała się między innymi matactwa procesowego ze strony podejrzanych oraz ukrycia się, a nawet ucieczki w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej.

Antysemicki wiec w Kaliszu


Z okazji Narodowego Święta Niepodległości w Kaliszu zorganizowano wiec, który ostatecznie okazał się mieć charakter antysemicki. Wprost namawiano do zabijania Żydów i wypędzania ich z Polski. W gronie nawołujących był Piotr R., człowiek skazany za spalenie kukły Żyda na wrocławskim rynku.

W trakcie marszu w Kaliszu narodowcy spalili Statut Kaliski. Dokument z 1264 roku nadawał mniejszości żydowskiej wolność osobistą, wolność wyznania oraz prawo do handlowania i podróżowania przez Księstwo Wielkopolskie.

– LGBT-y, pederaści, syjoniści to są wrogowie Polski. Won z naszego kraju! Do Brukseli – krzyczał przewodzący wiecowi Wojciech O.

– Najciężej się żyje Polakom we własnej ojczyźnie. Dlatego, jak się zjednoczymy, to zwyciężymy i tę hołotę polskojęzyczną, jak w 1968 roku, pogonimy do Izraela – grzmiał podczas wiecu Piotr R.
Czytaj także: Izraelskie media o obchodach 11 listopada w Kaliszu. "Przerażające i symbolicznie ważne"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut