Zmarł 14-latek zakażony koronawirusem. Nie był zaszczepiony
Pandemia zbiera śmiertelne żniwo. Szpitala w Ostrowie Wielkopolskim poinformował o śmierci 14-letniego pacjenta, który chorował na COVID-19. Według informacji przekazanych przez rzecznika szpitala, chłopiec nie był zaszczepiony.
Wcześniej przez tydzień miał być leczony na infekcję górnych dróg oddechowych. Gdy jego stan się pogorszył przewieziono go do szpitala – informuje TVN24.
Kilka godzin lekarza walczyli o życie młodego pacjenta, ale nie udało się go uratować. Zmarł w piątek, 19 listopada w godzinach popołudniowych.
Najpierw trafił na oddział pediatryczny w stanie bardzo ciężkim, gdzie został poddany tlenoleczeniu oraz diagnostyce, mimo to stan się bardzo szybko pogarszał i został przekazany na OIOM dziecięcy, gdzie w godzinach popołudniowych nastąpił zgon.
Nie był zaszczepiony
Rzecznik szpitala w Ostrowie Wielkopolskim przekazał, że chłopiec nie był zaszczepiony na COVID-19. Jednak na razie nie wiadomo, czy zakażenie koronawirusem było bezpośrednią przyczyną zgonu. Zlecono przeprowadzanie sekcji zwłok.Koronawirus w Polsce
W ostatnich dniach odnotowano znaczy wzrost zakażeń koronawirusem, a także setki zgonów każdego dnia. Dziś, 19 listopada Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 23 242 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Minionej doby zmarły 403 osoby. Dwa dni wcześniej zgonów było aż 463.Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut