Polska na czerwonej liście. W sąsiednim kraju czeka nas szereg nowych ograniczeń
Czeski rząd podjął radykalne kroki w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa i wprowadził nowe prawo zaostrzające zasady epidemiczne. Duże zmiany dotyczą turystów z Polski. Bez zaświadczenia o szczepieniu nie będzie już można skorzystać z hotelu czy z restauracji.
- Od 22 listopada w Czechach obowiązuje nowe prawo zaostrzające zasady epidemiczne
- Zaostrzono zasady korzystania z hoteli, lokali gastronomicznych, usług kosmetycznych i fryzjerskich, uprawiania sportu w zamkniętych pomieszczeniach oraz udziału w imprezach masowych
Zgodnie z nowymi przepisami do hotelu, restauracji czy fryzjera w Czechach wejdą jedynie Polacy posiadający zaświadczenie o zaszczepieniu lub przechorowaniu koronawirusa w ciągu ostatnich 180 dni. Wynika to z faktu, że Polska znalazła się na czeskiej liście krajów o wysokim zagrożeniu epidemicznym.
Co istotne, negatywny wynik testu w wyżej wymienionych miejscach nie będzie już uznawany za wystarczający. Jak czytamy w rządowym komunikacie, na zasadzie wyjątku testy PCR będą uznawane w przypadku: osób w wieku 12-18 lat, osób z udokumentowanymi przeciwskazaniami przeciwko przyjęciu szczepionki oraz osób, które przyjęły już jedną z dwóch dawek szczepionki lub takich, które przyjęły ostatnią dawkę w ciągu ostatnich 14 dni.
Jeśli pomimo nowych obostrzeń zdecydujemy się wyjechać do Czech, to musimy pamiętać, że przed przekroczeniem granicy czeskiej należy wypełnić formularz lokalizacyjny na stronie: https://plf.uzis.cz/.
Podkreślmy, że choć osoby niezaszczepione oraz bez zaświadczenia o przebyciu koronawirusa nie wejdą do hotelu z ważnym testem, to oczywiście i tak są zobowiązane do wykonania testu PCR (ważnego do 72h) przed samym wjazdem do Czech. Test trzeba też będzie powtórzyć pomiędzy 5 a 7 dniem pobytu w Czechach.
W oficjalnym komunikacie poinformowano również, że tranzyt drogą lądową przez Czechy do 12h – podobnie jak dotychczas – odbywa się bez ograniczeń i nie wymaga wypełnienia formularza lokalizacyjnego.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu czeski rząd postanowił objąć niezaszczepionych przeciwko COVID-19 mieszkańców Czech znacznie większymi restrykcjami niż dotychczas. Ustępujący premier Andrej Babiš podkreślał, że rząd nie może ugiąć się pod presją antyszczepionkowców tylko dlatego, że ci na pewno będą organizowali protesty.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut