"Uciekliśmy z lekcji i stało się". Kurdej-Szatan opowiedziała o swoim pierwszym seksie

redakcja naTemat
Książka Barbary Kurdej-Szatan "Jak to się stało?" ujawnia wiele szczegółów z życia aktorki. W biografii nie zabrakło historii o przygodach z alkoholem i narkotykami, ale też intymnych szczegółów na temat pierwszego stosunku seksualnego. "Uciekliśmy z lekcji i stało się, ale nie zwierzałam się z tego mamie" – wyznała w książce Kurdej-Szatan.
Fot. TRICOLORS/EAST NEWS

Premiera biografii Barbary Kurdej-Szatan "Jak to się stało?" zbiegła się w czasie z burzliwą dyskusją, która wybuchła wokół ostatniego wpisu aktorki na Instagramie.

Przypomnijmy, że w poście zamieszczonym po obejrzeniu poruszającego filmiku o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej, gwiazda ostro skomentowała działania Straży Granicznej i decyzje podejmowane przez rząd PiS. Choć aktorka za swoją wypowiedź przeprosiła, to nie udało jej się uniknąć poważnych konsekwencji.


Książka Kurdej-Szatan powstawała przez 2 lata, a najciekawsze momenty z życia artystki spisała dziennikarka i jej przyjaciółka – Magdalena Bober. W biografii możemy przeczytać między innymi o tym, jak aktorka bawiła się w młodości. Kurdej-Szatan zdradziła między innymi, że na imprezach, na których się pojawiała, nie brakowało alkoholu, ale także narkotyków.
Jak się okazuje, aktorka w swojej biografii opowiedziała szczerze także o pierwszym seksie. Z fragmentów książki przytoczonych przez "Super Express" wynika, że nastoletnia Kurdej-Szatan mogła być zupełnie szczera ze swoją mamą w tej kwestii. To ona przygotowała ją na jej pierwszy raz z chłopakiem.

"Z Kasią (starszą siostrą – przyp. red.) faktycznie było tak, że mama wyszła z inicjatywą, bo Kaśka miała osiemnaście lat i stałego chłopaka od dwóch lat. Mama zapytała ją po prostu, czy myślą o współżyciu. Poszła z nią do ginekologa, rozmawiały z lekarzem o zabezpieczeniu" – czytamy w przytoczonym fragmencie książki.

Jak wyznaje Kurdej-Szatan w dalszej części biografii, w jej przypadku było trochę inaczej, bo "czuła się niezręcznie, rozmawiając na te tematy". Po dwóch latach związku z chłopakiem mama aktorki miała zaproponować, że "jakbyście chcieli zacząć, to pójdziemy do ginekologa".

"Miała po prostu zdrowe i rozsądne podejście do sprawy. Czułam jej wsparcie, bo była tolerancyjna i rozmawiała z nami o seksie. Wiedziałam, że mogę na nią liczyć" – relacjonuje w książce aktorka.

Gwiazda podkreśliła, że bardzo ufała też swojemu chłopakowi Łukaszowi, dzięki czemu, kiedy przyszedł ten dzień, czuła się z chłopakiem bezpiecznie, a oboje byli podekscytowani i przejęci. "Uciekliśmy z lekcji i stało się, ale nie zwierzałam się z tego mamie" – podsumowała swoje wyznanie celebrytka.
Czytaj także: Wiadomo, ile polskie gwiazdy zarabiają na Instagramie. Płatne posty to dla nich żyła złota

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut