Miał poślizgnąć się i upaść. Do szpitala trafił z pociskiem armatnim w odbycie

redakcja naTemat
Historie o tym, że ktoś przypadkiem poślizgnął się i upadł pośladkami na jakąś rzecz, nie są niczym nowym. Tym razem podobna sytuacja miała przydarzyć się mężczyźnie z Anglii, który trafił do szpitala z pociskiem armatnim w odbycie.
Mężczyzna z pociskiem armatnim w odbycie trafił do szpitala w Anglii. Fot. AP / Associated Press

Mężczyzna upadł pośladkami na pocisk

W zeszłym tygodniu w środę do Gloucestershire Royal Hospital trafił pacjent, który od razu potrzebował przewiezienia na oddział ratunkowy. W jego odbycie znalazł się pocisk armatni o wymiarze 17 cm długości i 6 cm szerokości. Jak się tam znalazł?

Pacjent tłumaczył incydent tym, że sprzątał w domu i znalazł w międzyczasie przedmiot, który położył następnie na podłodze. Wówczas poślizgnął się i wylądował wprost na pocisku. Co ciekawe, taką amunicję używały siły brytyjskie w czasie kampanii w Afryce Północnej.

– Podobnie jak w przypadku każdego incydentu związanego z amunicją przestrzegano odpowiednich protokołów bezpieczeństwa, aby upewnić się, że nie ma zagrożenia dla pacjentów, personelu, ani odwiedzających – zdradził w rozmowie z "The Sun" rzecznik placówki.


Koniec końców pocisk usunięto z odbytu mężczyzny, a saperzy poinformowali, że amunicja armatni nie był uzbrojony, tym samym nie zagrażając otoczeniu.
Czytaj także: Wstydliwy problem wielu pacjentów. Chirurg zdradza, dlaczego czasami trudno zachować im powagę

Nieudany przemyt heroiny

Przypomnijmy, że w maju tego roku funkcjonariusze KAS do kontroli pasażerskiej na Lotnisku Chopina wytypowali mężczyznę, który przyleciał z jednego z krajów afrykańskich. Podejrzenia mundurowych wzbudziło nerwowe zachowanie 44-latka. Podróżujący przedstawiał niespójne wyjaśnienia co do kraju pobytu. Zatrzymany był obywatelem Polski, ale miał pochodzenie nigeryjskie.

Planowano przeprowadzić na nim test na obecność środków odurzających w organizmie. Podróżujący nie chciał się jednak na to zgodzić. W związku z tym został przewieziony na tomografię brzucha do szpitala. Badanie potwierdziło obecność w jego ciele 98 sztuk owalnych kapsułek o łącznej wadze ponad 1,5 kg. Wstępne badania narkotestem wykazały, że przemycaną substancją była heroina.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut