Banaś wspomina wprowadzenie stanu wojennego. "Moja żona ze stresu poroniła"

Natalia Kamińska
W poniedziałek mija 40. rocznica od wprowadzenia stanu wojennego. Także szef NIK, Marian Banaś podzielił się wspomnieniem z 13 grudnia 1981 roku. "Tego dnia trafiliśmy do szpitala z żoną, która w wyniku nadmiernego stresu poroniła" - napisał na Twitterze.
Szef NIK wspomina wprowadzenie stanu wojennego. Tego dnia jego żona poroniła. Fot. Tomasz Jastrzebowski/Reporter
Przez cały poniedziałek odbywają się uroczystości związane z 40. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Swoimi wspomnieniami dzielą się zarówno zwykli Polacy, ale też politycy czy urzędnicy państwowi.
Czytaj także: "Do pokoju weszła mama i powiedziała: Dzieci wstawajcie, Teleranka dzisiaj nie będzie, jest wojna"

Szef NIK wspomina wprowadzenie stanu wojennego

Jedną z nich jest szef Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś, który podzielił się z użytkownikami Twittera informacją, że wtedy jego żona poroniła. "13 grudnia 1981 roku esbecja nie wiedziała gdzie przebywam. Tego dnia trafiliśmy do szpitala z żoną, która w wyniku nadmiernego stresu poroniła. To była jedna z pierwszych ofiar stanu wojennego" - napisał Banaś.


Przypomnijmy, że po północy 13 grudnia rozpoczęły się uroczystości związane z tą rocznicą, w tym ze śmiercią Grzegorza Przemyka. Wziął w nich udział Andrzej Duda. – Polska cały czas boleje z powodu tamtych czasów i ofiar – mówił prezydent.

Obchody z udziałem prezydenta odbyły się przy tablicy upamiętniającej Grzegorza Przemyka na budynku dawnej komendy MO przy ul. Jezuickiej na warszawskim Starym Mieście. To tam w 1983 roku milicjanci pobili warszawskiego maturzystę.

Czytaj też: "13 grudnia spałem do..." Sergiusz Kowalski wspomina stan wojenny

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut