Duńska minister trafi do więzienia. Chodzi o kontrowersyjną decyzję ws. migrantów

Diana Wawrzusiszyn
Inger Stojberg, duńska była minister imigracji i integracji, decyzją Trybunału Stanu została skazana na 60 dni bezwzględnego więzienia. W 2016 roku zdecydowała o separacji migrantów starających się o azyl, z których co najmniej jedna osoba była nieletnia.
Dania: była minister skazana na karę więzienia za separację osób starających się o azyl. Fot. EMMANUEL DUNAND/AFP/East News


Skazana minister

Inger Stojberg z duńskiej Partii Liberalnej (Venstre) została uznana za winną "zainicjowania" i "utrzymania" nielegalnego rozdzielania par azylantów. Trybunał Stanu podkreślił, że proceder ten miał miejsce bez "indywidualnych ocen oraz przesłuchań stron, co jest wymagane przy podejmowaniu tego typu decyzji".


Sprawa dotyczy sytuacji z 2016 roku, gdy minister zdecydowała o losie 23 par młodych emigrantów. W sądzie broniła się, że podejmując decyzję po fali migracyjnej w 2016, miała na celu wyłącznie dobro kobiet.

– Walczyłam o te dziewczyny. Wówczas obawiano się, że w ośrodkach dla imigrantów zawartych zostanie wiele małżeństw z udziałem dzieci – wyznała przed Trybunałem.

Trybunał Stanu był innego zdania. Formalnie była minister została skazana za "naruszenie ustawy o odpowiedzialności ministerialnej". Pod wyrokiem podpisało się 25 z 26 sędziów. Nie można się od niego odwołać.

Zaskoczona wyrokiem

Prokurator zażądał dla polityk czterech miesięcy pozbawienia wolności. Obrońca Stojberg domagał się uniewinnienia. Ostatecznie trafi ona do więzienia na dwa miesiące.

Po tym, jak Trybunał Stanu ogłosił wyrok, minister była wyraźnie zaskoczona. "Przegrały duńskie wartości, nie tylko ja. Uważam za niewłaściwe, że nie musimy chronić dziewcząt, które tu przyjechały" – podkreśliła.
Przed budynkiem Trybunału Inger Stojberg wspierała grupa demonstrantów, którzy nie zgadzali się z oskarżeniami kierowanymi w stronę minister.

Warto podkreślić, że członkowie rządu rzadko stają przed Trybunałem Stanu. W Danii do takiej sytuacji doszło szósty raz w historii i drugi w ostatnim stuleciu.

Kontrowersyjne decyzje

Sprawę Stojberg zapoczątkowała skarga pary z Syrii, skierowana do duńskiego rzecznika praw obywatelskich. Parlamentarna komisja stwierdziła ponadto, że minister "wielokrotnie przekazywała Folketingowi (parlamentowi) nieprawdziwe informacje".

Świadczą o tym wykonane ekspertyzy, z których wynika, że kontrowersyjna instrukcja była sprzeczna z duńskim prawem i międzynarodowymi konwencjami.

W czasie sprawowania urzędu Stojberg wprowadziła nakaz konfiskaty biżuterii imigrantom, a także zsyłanie na jedną z duńskich wysp cudzoziemców, którzy mają zostać deportowani. Polityka odeszła z rządu po dojściu do władzy socjaldemokracji w 2019 roku.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut