Kolejna zmiana trenera po meczu Legii. Wynik w Warszawie zadecydował o przyszłości

Maciej Piasecki
Legia Warszawa przełamała się w PKO Ekstraklasie, pokonując w minioną środę aż 4:0 (2:0) Zagłębie Lubin. Dzień później okazało się, że to była też ostatnia okazja, żeby na ławce trenerskiej lubinian zobaczyć Dariusza Żurawia. Dolnośląski klub po 18. meczach rozstał się z dotychczasowym szkoleniowcem.
Legia Warszawa rozbiła w środę 4:0 (2:0) Zagłębie Lubin. To był pożegnalny mecz Dariusza Żurawia w roli trenera przegranych. Fot. Twitter/@_Ekstraklasa_
Zmiana na stanowisku trenera w Zagłębiu Lubin zapowiadała się od dłuższego czasu. Lubinianie grali z kolejki na kolejkę coraz gorzej i widać było, że pomysł na zespół w wydaniu trenera Dariusza Żurawia nie zdaje egzaminu.

Szkoleniowiec "uratował się" kolejkę wcześniej, wygrywając (2:1) z Wisłą Kraków w Lubinie. Choć gospodarze odnieśli zwycięstwo, trudno było być optymistą na przyszłość, patrząc na styl gry dolnośląskiego klubu.

Krakowianie przegrali bowiem na własne życzenie, z konieczności grając w dziesiątkę po czerwonej kartce jeszcze w pierwszych 45. minutach.


Przegrany 0:4 mecz z Legią okazał się być ostatnim dla trenera Żurawia w Zagłębiu. Goście na Łazienkowskiej nie zaprezentowali niczego szczególnego, co mogłoby sugerować poprawę na kolejne miesiące. Ostatecznie w godzinach popołudniowych Zagłębie wydało komunikat, dziękując dotychczasowemu szkoleniowcowi za współpracę.

"Zagłębie Lubin S.A. informuje, że trener pierwszego zespołu KGHM Zagłębia Dariusz Żuraw przestał dziś pełnić swoją funkcję. Umowa ze szkoleniowcem oraz członkami sztabu została rozwiązana. Do końca rundy obowiązki pierwszego trenera Miedziowych będzie pełnił Paweł Karmelita, który poprowadzi zespół w najbliższym spotkaniu z Górnikiem Łęczna. Dziękujemy trenerowi Dariuszowi Żurawiowi oraz jego współpracownikom za pracę dla KGHM Zagłębia i życzymy powodzenia w dalszej karierze" – można przeczytać w komunikacie klubu. Trener Żuraw poprowadził Zagłębie w 18. oficjalnych meczach, zgarniając łącznie tylko 20. punktów. Bilans to sześć zwycięstw, dwa remisy i aż dziesięć porażek. Z czego ponad połowa (6) w roli przyjezdnych. W bramkach: 19-34.

Dla szkoleniowca praca w Zagłębiu miała być udanym powrotem do PKO Ekstraklasy po rozstaniu z wcześniejszym pracodawcą, Lechem Poznań. Żuraw z klubem z wielkopolskiej stolicy potrafił choćby awansować do fazy grupowej Ligi Europy.

W przypadku lubinian skończyło się jednak na dużym rozczarowaniu. Zagłębie zajmuje po 18. kolejkach odległą, 13. pozycję w tabeli. Mając tylko pięć punktów przewagi nad strefą spadkową.

Następca Żurawia? Wiele wskazuje na to, że do Lubina wkrótce przeniesie się Piotr Stokowiec. Szkoleniowiec, który w ostatnim czasie pojawiał się głównie w roli eksperta telewizyjnego m.in. w Viaplay. Stokowiec pracował już w Zagłębiu w latach 2014-17.
Czytaj także: Koncert na Łazienkowskiej, Legia uciekła ze strefy spadkowej. Sensacja w Częstochowie

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut