Kaczyński został zapytany o Lex TVN. Zaskakująca odpowiedź prezesa PiS
W piątek na ostatnią chwilę zwołało posiedzenie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji, nazywanej "lex TVN". Później projekt procedowano w trybie ekspresowym, aż Sejm oficjalnie odrzucił senackie weto. O tę sytuację zapytano samego Jarosława Kaczyńskiego.
Nagłe zwołanie posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu
Przypomnijmy, że 17 grudnia niespodziewanie zwołano posiedzenie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Taki obrót sprawy wywołał oburzenie wśród posłów opozycji. O posiedzeniu komisji dowiedzieli się krótko przed obradami.Spotkanie miało zostać zwołane 25 minut przed rozpoczęciem. Przewodniczący komisji Marek Suski miał zaś poinformować o nim posłów za pośrednictwem SMS-a. Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy przekazała, że informację o posiedzeniu komisji dostała o godz. 12.36.
– Zgodnie z regulaminem posiedzenie powinno być zwołane przynajmniej trzy dni wcześniej. Wnoszę o zamknięcie tych obrad. Proszę traktować nas poważnie – podkreśliła posłanka.
Posłowie zagłosowali w końcu nad wnioskiem opozycji o zamknięcie komisji. Za zamknięciem posiedzenia było 13 posłów, przeciw - 15, wstrzymał się - 1. Tym samym wniosek przepał.
W Sejmie ustawa o "lex TVN" została przyjęta
Losy ustawy potoczyły się bardzo szybko. Najpierw komisja negatywnie zaopiniowała uchwałę Senatu, który w całości odrzucił nowelizację, a potem projekt trafił do Sejmu. Elżbieta Witek dosłownie wepchnęła sprawozdanie komisji pomiędzy pozostałe punkty obrad.
Po południu Sejm odrzucił uchwałę Senatu o odrzuceniu noweli ustawy o radiofonii i telewizji. Głosowało 452 posłów. Za było 229, przeciw 212, 11 się wstrzymało. Tym samym Sejm przyjął "lex TVN".
Prawo i Sprawiedliwość wsparli posłowie Kukiz'15 oraz Łukasz Mejza. Od głosu wstrzymali się wszyscy posłowie Konfederacji oraz Zbigniew Ajchler. Teraz po przegłosowaniu ustawa trafia prosto na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.
Głowa państwa ma 21 dni, żeby podjąć decyzję w tej sprawie. Prezydent może podpisać ustawę, skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego lub zawetować przepisy.
Jarosław Kaczyński o "lex TVN"
Dziś po niespodziewanym przebiegu sprawy z ustawą "lex TVN" prezes Prawa i Sprawiedliwości został zapytany "po co skok na wolne media?". – W czym przeszkadzają panu takie media jak TVN? – zwróciła się do Jarosława Kaczyńskiego reporterka "Gazety Wyborczej" Justyna Dobrosz-Oracz. – W niczym mi nie przeszkadza TVN – odparł krótko wicepremier.
Grupa TVN w piątek po południu wydała komunikat w tej sprawie. "W Sejmie doszło do bezprecedensowego zamachu na wolne media" – podkreślono. Także chargé d'Affaires Ambasady USA w Warszawie skomentował przyjęcie ustawy "lex TVN" przez PiS.
"Stany Zjednoczone są skrajnie rozczarowane dzisiejszym przyjęciem ustawy medialnej przez Sejm RP" – napisał na Twitterze Bix Aliu.
"Oczekujemy, że Prezydent Andrzej Duda będzie działać zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, aby wykorzystać swoje przywództwo do ochrony wolności słowa i działalności gospodarczej" – dodał.
Czytaj także: TVN wydało oświadczenie ws. "lex TVN". "Doszło do bezprecedensowego zamachu na wolne media"
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut