Nieoficjalnie: Duda odeśle lex TVN do TK z powodu poprawki Konfederacji

Wioleta Wasylów
Kolejne media donoszą, że prezydent Andrzej Duda prawdopodobnie skieruje lex TVN do Trybunału Konstytucyjnego. Według nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej", wytłumaczy to tym, że w ustawie wprowadzono, według niego niekonstytucyjną, poprawkę Konfederacji. Jeden z członków Zjednoczonej Prawicy zapewniał w rozmowie z dziennikiem, że rząd "nie ma intencji, by zakopać ustawę, ale raczej, by weszła ona w życie".
Nieoficjalnie Duda prawdopodobnie odeśle lex TVN do TK. Fot. Zbyszek Kaczmarek / REPORTER

Ku zaskoczeniu wielu, w piątek w Sejmie wrócił temat nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, zwanej lex TVN. Po jej przyjęciu przez posłów, trafiła ona do Andrzeja Dudy. Ustawa wejdzie w życie, jeśli prezydent ją podpisze. Od poniedziałku ma na to 21 dni.


Jednak wiele wskazuje na to, że teraz postanowi ją odesłać do Trybunału Konstytucyjnego. Według nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej", tak się prawdopodobnie stanie z powodu poprawki, którą jeszcze w sierpniu udało się przeforsować Konfederacji.

Poprawka Konfederacji a decyzja Dudy ws. lex TVN

Jak zapewniała Konfederacja, chciała dzięki swojej poprawce odpolitycznić Radę Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i zarządy mediów publicznych. Teraz członków KRRiT wybierają częściowo: Sejm, Senat i prezydent. Zaproponowany przez Konfederację zapis zakłada, że wszyscy członkowie KRRiT byliby wybierani w przez prezydenta, jednak w porozumieniu z Sejmem i Senatem. Dodatkowo to KRRiT powoływałby zarządy publicznych radia i telewizji, a nie tak jak dotychczas – Rada Mediów Narodowych.

Czytaj także: Do wszystkich, którzy mówią "jeb*ć TVN": uważajcie, bo to właśnie wy możecie być następni

Szybko jednak pojawiły się głosy, że poprawka jest niedopracowana. Jak przypomina nieoficjalnie "Rzeczpospolita", prawnicy Senatu w opinii powstałej podczas prac w izbie wyższej, podkreślili, że zapisy poprawki są niekonstytucyjne, bo sposób wyboru członków KRRiT jest już określony w Konstytucji, dlatego nie można go zmienić samą ustawą. Co więcej, poprawkę dodano w wadliwym trybie, ponieważ podczas trzeciego czytania.

To właśnie z tych powodów wg nieoficjalnych informacji dziennika Andrzej Duda miałby odesłać całą lex TVN do Trybunału Konstytucyjnego. Jeden z polityków Zjednoczonej Prawicy powiedział gazecie: "Nie ma u nas intencji, by zakopać tę ustawę, ale raczej, by weszła ona w życie. Przez wiele tygodni pisano, że ma ona od czegoś odwracać uwagę, coś przykryć. To nieprawda. Od początku przewidywaliśmy, że projekt wejdzie w życie".

Czytaj także: Timmermans ostro o Lex TVN. Komisja Europejska będzie bronić wolnych mediów

Gazeta.pl donosiła, że Prawo i Sprawiedliwość liczy na taki rozwój wypadków. Tak więc niewykluczone, że Trybunał Konstytucyjny przyjąłby ustawę, uchylając jedynie poprawkę autorstwa Konfederacji.

O tym, że ustawa trafi do TK nieoficjalnie informował wcześniej portal Wirtualna Polska, w oparciu o rozmowy ze źródłem związanym z Pałacem Prezydenckim. "Podpis pod ustawą w obecnym stanie de facto nie wchodzi w grę, dlatego że przeszła poprawka Konfederacji, która odbiera prezydentowi konstytucyjne uprawnienie do mianowania dwóch członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Na to zgody prezydenta nie będzie" – powiedział ich rozmówca.

Lex TVN u prezydenta

We wrześniu Senat zgłosił weto wobec lex TVN. Od tego czasu nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji była w tzw. zamrażarce. Niespodziewanie w piątek zajęła się nią sejmowa komisja kultury i środków przekazu. Opozycja zaznaczała, że poinformowano o tym posłów tuż przed obradami, co stanowi naruszenie regulaminu Sejmu.

Pomimo to, głosowanie ws. uchwały Senatu o odrzuceniu noweli ustawy o radiofonii i telewizji zostało włączone do porządku obrad Sejmu. Ostatecznie 17 głosami różnicy ku zadowoleniu PiS odrzucono senacką uchwałę. Teraz lex TVN wylądowało u Andrzeja Dudy.

Czytaj także: Trzaskowski ostro o Dudzie i Kaczyńskim. "Ta hipokryzja odbije się PiS czkawką"

Ustawa atakuje przede wszystkim TVN, który znajduje się w składzie amerykańskiego koncernu Discovery, bowiem jej zapisy stanowią, że koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych mógłby otrzymać podmiot mający siedzibę w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Przyjęcie przez Sejm lex TVN wywołało burzę wśród opinii publicznej. Setki tysięcy osób protestowały przeciwko temu w niedzielę i manifestowały w obronie wolnych mediów.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut