Złamana ręka i nosy. Pijany amerykański żołnierz miał dotkliwie pobić policjantów

redakcja naTemat
Amerykański żołnierz z jednostki w Drawsku Pomorskim miał zaatakować policjantów w Gdańsku. Funkcjonariusze byli w trakcie interwencji w związku z zakłócaniem spokoju na Starym Mieście. Według nieoficjalnych informacji jeden z policjantów ma złamaną rękę. Sprawą szeregowca z USA Gregory’ego R. zajmie się prokuratura.
Gdańsk. Pijany amerykański żołnierz miał pobić policjantów. Fot. Jakub Walasek/REPORTER (zdjęcie ilustracyjne)


Gdańsk: atak amerykańskiego żołnierza na policjantów

Do zdarzenia miało dojść w czwartek 30 grudnia. Amerykański żołnierz z jednostki w Drawsku Pomorskim miał pobić policjantów, którzy w Gdańsku interweniowali z powodu zakłócania spokoju i niszczenia mienia. Szczegóły na temat ataku sprawcy ustaliła Wirtualna Polska.


Jak podaje portal ma nim był 22-letni szeregowy Gregory R., który przebywając na przepustce uczestniczył w imprezie, która odbywała się w wynajętym przez niego na gdańskim Starym Mieście apartamencie.

Około 21:00 na miejsce przyjechali policjanci. Wówczas żołnierz miał stać się agresywny i uderzyć pięścią policjantkę i pobił policjanta, który brał udział w interwencji. Z agresją ze strony żołnierza miał się także spotkać następny funkcjonariusz. Agresora udało się obezwładnić i zatrzymać po szarpaninie, do której dołączyli pozostali uczestnicy prywatki.

Według nieoficjalnych ustaleń WP w wyniku bójki policjantka ma uraz twarzoczaszki i złamany nos, jeden funkcjonariusz ma złamany nos, drugi z policjantów. – Żołnierz został zatrzymany, a następnie został zwolniony i przekazany swoim przełożonym – powiedziała cytowana przez Interię rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.

Wciąż nie udało się potwierdzić doniesień o tym, że wojskowy był pod wpływem alkoholu, lecz nieoficjalnie pomiar alkomatem miał wykazać około 2,85 promila.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut