"Prośba, by TVP bardzo ładnie zaatakowało". Tak doradca premiera miał pisać do Kurskiego
W sieci pojawiły się kolejne wiadomości, które mogą pochodzić ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka. W nowo ujawnionej korespondencji Mariusz Chłopik zwrócił się z prośbą m.in. do Jacka Kurskiego, "by jutro TVP bardzo ładnie zaatakowało te osoby". Atak miał być wymierzony przede wszystkim w sędziego, który wydał niekorzystny wyrok dla premiera Mateusza Morawieckiego.
- Z nowych wiadomości ujawnionych w ramach tzw. afery e-mailowej wynika, że współpracownik premiera miał zwrócić się do Jacka Kurskiego i Jarosława Olechowskiego z prośbą o emisję określonych materiałów w TVP
- Mariusz Chłopik miał prosić o atak na sędziego, który wydał niekorzystny wyrok dla premiera Mateusza Morawieckiego
- Po dacie wysłania maila w mediach prorządowych było widać narrację sugerowaną przez Chłopika
Nieformalny doradca premiera Mariusz Chłopik miał wysłać wiadomość pod hasłem "Ofensywa sądy" do prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego oraz szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosława Olechowskiego. Korespondencja, którą ujawniono na stronie poufnarozmowa.com pochodzi z września 2018 roku.
Współpracownik premiera z prośbą do szefów TVP
"Jacek, Jarek podsyłam poniżej efekt narady kilku znamienitych osób łapiących pewne linki w sądownictwie i powiązań między sędziami a różnymi sprawami. Po rozmowach mamy prośbę, by jutro TVP bardzo ładnie zaatakowało te osoby, które taki wyrok wydały i generalnie warszawski sąd apelacyjny według topowych kancelarii w Warszawie to stajnia augiasza" – tak miał rozpocząć swoją prośbę do szefostwa TVP współpracownik Mateusza Morawieckiego.
Dalej Chłopik miał napisać, że "takie pytania do posłów PiS będących jutro w studiach TVP będzie można spokojnie zadawać". Następnie miał dodać, że "on z Dworczykiem musi wiedzieć kto idzie (do TVP – red.)", by "odpowiednio go przygotować".
W kolejnej części domniemanej korespondencji można zapoznać się z propozycją narracji na temat sędziego Przemysława Kurzawy, który we wrześniu 2018r. wydał wyrok w procesie, który w trybie wyborczym Platforma Obywatelska wytoczyła Mateuszowi Morawieckiemu.
Dodajmy, że chodziło o wyrok, który nakazał premierowi zamieszczenie na własny koszt w TVN i TVP Info określonego oświadczenia. W komunikacie Morawiecki miał sprostować wypowiedź na temat budowy dróg i mostów za rządów PO-PSL, w której stwierdził, że za rządów poprzedników nie budowano dróg i mostów.
Chłopik w ujawnionej wiadomości wskazał na powiązanie przewodniczącego składu orzekającego Sądu Apelacyjnego z byłym ministrem sprawiedliwości w rządzie PO-PSL Zbigniewem Ćwiąkalskim. Ponadto przypomniał, że sąd w przeszłości uniewinnił posłankę PO, Beatę Sawicką, oskarżoną o przyjęcie 50 tys. zł łapówki oraz podkreślił, że Sąd Okręgowy w tej samej sprawie wydał inny wyrok "zachowując rozsądek", ale "im wyżej tym gorzej".
Użytkownicy Twittera zwrócili już uwagę na fakt, że po dacie wysłania domniemanego maila w mediach prorządowych było widać narrację sugerowaną przez Chłopika.
Afera e-mailowa. Rząd konsekwentnie nie komentuje ujawnianych wiadomości
Przypomnijmy, że obecnie domniemane rozmowy polityków PiS w ramach tzw. afery e-mailowej zamieszczane są właśnie na stronie poufnarozmowa.com. Rzecznik rządu Piotr Müller pod koniec września oznajmił, że zgodnie z zaleceniami ekspertów "konsekwentnie nie będzie komentować informacji", które pojawiają się na kanałach wykorzystywanych przez grupę hakerską.
Jak wskazywał, publikowane przez hakerów treści są przedmiotem walki dezinformacyjnej prowadzonej z terenu Federacji Rosyjskiej. Polski rząd nie potwierdza więc i nie zaprzecza prawdziwości e-maili, jednak część z nich została potwierdzona przez ich nadawców lub adresatów.
Czytaj także: "Jako człowiek ambitny i dociekliwy...". Kurski dostrzegł anomalie w pomiarach oglądalności TVP
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut