Ta obwodnica była tak ważna dla PiS, że... postanowili otworzyć ją dwa razy

Wioleta Wasylów
Politycy PiS lubią huczne otwarcia przeróżnych inwestycji. Lubią je tak bardzo, że czasami organizują je po dwa razy. Tak było w przypadku obwodnicy Kraśnika w województwie lubelskim. We wtorek było z przytupem, wstęgę przecinało kilku polityków z "centrali". Jak jednak przypomina "Dziennik Wschodni", ten odcinek drogi wojewódzkiej nr 833... był już wcześniej oficjalnie otwarty w piątek. Jednak towarzyszyła temu znacznie skromniejsza oprawa.
Obwodnicę Kraśnika otwierano... dwa razy. Fot. Starostwo Powiatowe w Kraśniku

Obwodnica Kraśnika została otwarta przez polityków PiS dwa razy

W piątek odbyło się otwarcie długo wyczekiwanej przez mieszkańców Kraśnika w województwie lubelskim inwestycji, a mianowicie obwodnicy miasta. "Dziennik Wschodni" informuje, że przywilej przecięcia wstęgi przypadł rodowitemu kraśniczaninowi, marszałkowi województwa Jarosławowi Stawiarskiemu, który jest też członkiem Prawa i Sprawiedliwości.


Towarzyszyła mu skromna asysta składająca się z samorządowców i przy okazji jego kolegów partyjnych. Wydarzenie uchwyciły kamery lokalnej telewizji, jednak wszystko przebiegło szybko i obyło się bez większej "pompy".

Czytaj także: Rajd Kaczyńskiego przez stolicę. Kierowca pędził, by zdążyć... na mszę

Jak zaznacza lokalny dziennik, nie było to jedyne otwarcie tego odcinka drogi wojewódzkiej nr 833. Braki w rozmachu piątkowej imprezy postanowiono nadrobić kilka dni później, we wtorek. Drugie otwarcie obwodnicy Kraśnika było już zrobione z przytupem. Zaproszono na nie aż 60 osób.

Zaproszenie otrzymali wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, a także ministrowie: infrastruktury Andrzej Adamczyk, funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda, edukacji i nauki Przemysław Czarnek oraz wiceminister finansów Piotr Patkowski.

Nie zabrakło radnych sejmiku, wicewojewody, szefów lokalnych komend służb oraz... władz powiatowych i miejskich z Kraśnika, które uczestniczyły także w piątkowym otwarciu.

Zamieszanie wokół otwarcia obwodnicy w Kraśniku

Jak podkreśla "Dziennik Wschodni", nie uszło to oczywiście uwadze mieszkańców Kraśnika, z których wielu było zdziwionych, inni byli poirytowani i zmieszani. Wielu kraśniczan zaznaczało, że przecież ponowne otwarcie obwodnicy wiązało się z tym, że musiała zostać wcześniej zamknięta. Można więc sobie zadać pytanie, po co tyle zamieszania i zachodu?

Czytaj także: Nowa rola Jacka Sasina. Przejmie funkcję pełnioną przez premiera Morawieckiego

Lokalni dziennikarze poprosili o odniesienie się do sprawy rzecznika prasowego Zarządu Dróg Wojewódzkich, Kamila Jakubowskiego. W odpowiedzi oznajmił, że w piątek postanowiono otworzyć drogę dlatego, że rano otrzymali pismo ze zgodą od wojewody. – Obwodnica była robiona dla mieszkańców i dlatego postanowiliśmy ją udostępnić najszybciej, jak to jest możliwe – stwierdził.

Co więc z otwarciem wtorkowym? – Otwarcie zdecydowaliśmy się zorganizować 4 stycznia z tego powodu, by móc na nie zaprosić przedstawicieli prasy oraz rządu RP. Jest to na tyle duża inwestycja, która była potrzebna mieszkańcom powiatu kraśnickiego i dlatego chcieliśmy, by jej oficjalne otwarcie stało na jak najwyższym poziomie – powiedział Jakubowski.

Sprostowanie:
Po publikacji tekstu z naszą redakcją skontaktowało się Ministerstwo Aktywów Państwowych z prośbą o sprostowanie, ponieważ w pierwotnej wersji tekstu pojawiła się informacja, że wicepremier Jacek Sasin pojawił się na uroczystości. Poniżej publikujemy treść sprostowania:
"Nieprawdą jest, że w dniu 4 stycznia 2022 roku Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin wziął udział w otwarciu obwodnicy Kraśnika w województwie lubelskim".

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut