Polacy będą skakać bez lidera. Kiedy wróci Kamil Stoch? "Miejmy nadzieję, że będzie gotowy"

Krzysztof Gaweł
Polska kadra skoczków narciarskich w niedzielę w Bischofshofen weźmie udział w zawodach drużynowych Pucharu Świata bez swojego lidera, Kamila Stocha. Ten w spokoju trenuje, koryguje błędy i być może wróci już podczas zawodów PŚ w Zakopanem. Adam Małysz na antenie Eurosportu przyznał, że to bardzo prawdopodobne rozwiązanie. Niedzielne zawody rozpoczną się o godzinie 16:00.
Kamil Stoch być może wróci już podczas zawodów PŚ w Zakopanem Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
Kamil Stoch pod koniec 2021 roku był liderem polskiej kadry skoków narciarskich, był na podium w Klingenthal, zajął szóste miejsce w Engelbergu i wydawało się, że forma wystrzeli podczas Turnieju Czterech Skoczni. Polak miał bronić tytułu, ale przyszło załamanie formy. 41. miejsce w Oberstdorfie, 47. miejsce w Ga-Pa i katastrofa w Innsbrucku podczas kwalifikacji.

"Rakieta z Zębu" wróciła do domu, by odpocząć mentalnie i w spokoju trenować, korygując błędy i szukając dobrej dyspozycji. Pozostali skoczkowie dokończyli TCS, a w ten weekend rywalizują w Bischofshofen, gdzie rozgrywane są zawody Pucharu Świata. Forma powoli rośnie, Piotr Żyła w sobotę był siódmy, a coraz lepiej skacze Dawid Kubacki. W niedzielę skoczków czeka walka w drużynie.

Trener Michał Doleżal do zawodów wystawił skład: Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek oraz Dawid Kubacki, a Kamil Stoch kolegów będzie mógł śledzić tym razem tylko w telewizji. Biało-Czerwoni na początku grudnia w Wiśle zajęli w konkursie drużynowym miejsce czwarte i na własne życzenie stracili podium. Tym razem taki wynik byłby uznany za sukces, bo zespół skacze bez lidera.

Kiedy wróci Kamil Stoch? – Jeszcze nie ma stuprocentowej decyzji, ale Kamil chce, jest gotowy, żeby podjąć trening i wystartować w zawodach. Miejmy nadzieję, że będzie gotowy na Zakopane. To nasz konkurs i w odróżnieniu od Turnieju Czterech Skoczni będą kibice, a to daje "kopa" – powiedział Adam Małysz na antenie Eurosportu.

Dyrektor skoków narciarskich w PZN jest w stałym kontakcie z naszym mistrzem, tak samo jak sztab trenerski. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, Kamil Stoch stanie do rywalizacji 15 oraz 16 stycznia na Wielkiej Krokwi. Czas ucieka, igrzyska olimpijskie są za pasem, więc powrót lidera z pewnością przyda się naszej drużynie. W Zakopanem czeka nas konkurs drużynowy, a później rywalizacja indywidualna.


Czytaj także: Wspaniała walka i najlepszy wynik Piotra Żyły w sezonie. Lider Pucharu Świata zatrzymany

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut